Masz kolorową wiadomość

Z powodu braku aparatów obsługujących MMS z wprowadzeniem nowej usługi wstrzymuje się Idea. "Wkrótce pojawią się kolejne telefony. Jeszcze w trzecim kwartale br. do sprzedaży trafi telefon Nokia 7650 wyposażony w zintegrowany aparat" - zapowiada Przemysław Czarnecki, dyrektor wykonawczy ds. produktów w PTC Era. Na czwarty kwartał producenci zapowiedzieli kolejne modele. Nokia przygotowała telefon 7210, a Ericsson - modele T300 i P800. Na koniec roku wprowadzenie do sprzedaży na polskim rynku apara- tów obsługujących MMS-y zapowiedzieli również pozostali producenci: Siemens, Motorola i Samsung.

"Jesteśmy zadowoleni z oferowanych możliwoś-ci i ceny telefonu Sony Ericsson T68i. Niemniej w Polsce dominującą pozycję ma Nokia. Wprowadzenie modelu 7650 powinno zwiększyć dynamikę sprzedaży MMS-ów" - mówi Dariusz Boduch, zastępca dyrektora ds. rozwoju produktów w Pol-komtel SA. Nowa Nokia ma większy wyświetlacz i przyjazne menu.

Na razie MMS-y mogą być wymieniane wyłącznie między abonentami korzystającymi z jednej sieci. Przedstawiciele operatorów zapewniają, że wraz z popularyzacją usług zostaną podpisane stosowne umowy umożliwiające przesyłanie wiadomości multimedialnych do innych sieci.

W Plusie wiadomości można wysyłać na telefony i adresy poczty elektronicznej. Istnieje również możliwość przesyłania MMS-a do dowolnego abonenta Plusa, nawet jeśli jego telefon nie obsługuje tego typu wiadomości. Wówczas do adresata MMS dotrze wyłącznie wiadomość SMS z adresem strony internetowej oraz identyfikatorem i hasłem, które pozwolą na obejrzenie MMS-a za pośrednictwem przeglądarki. Era umożliwia już przesyłanie wiadomości na adres poczty elektronicznej i zapowiada, że będzie można przesyłać wiadomości do abonentów, którzy nie mają odpowiednich aparatów.

Wiadomości na początek

Era umożliwiła swoim abonentom przesyłanie MMS-ów od 10 czerwca br., a Plus od 28 czerwca br. We wrześniu w ofercie Ery i Plusa pojawią się pierwsze usługi wykorzystujące standard, tworzone przy współpracy z zewnętrznymi firmami i dostawcami zawartości. Będą to serwisy informacyjne wzbogacone w zdjęcia, animowana prognoza pogody i inne serwisy zawierające elementy graficzne. W Plusie serwis będzie można zamówić jednorazowo lub subskrybować na 7 dni. Zamawianie usługi będzie się odbywać poprzez wysyłanie SMS-a. Zwrotnie abonent otrzyma wiadomość MMS. Później pojawią się kioski, w których będzie można kupić i wysłać do znajomych pocztówki oraz inne pliki.

Plus wzbogaci także usługi lokalizowania pojazdów. Wiadomości przesyłane za pośrednictwem MMS-ów będą zawierały mapki o różnym poziomie szczegółowości z zaznaczoną lokalizacją pojazdu. "Na razie to wszystkie planowane usługi. Wraz z pojawieniem się większej liczby telefonów i potencjalnych użytkowników będą wprowadzane kolejne" - zapewnia Dariusz Boduch.

MMS-y mogą być wykorzystywane także przez firmy. Za pośrednictwem wiadomości multimedialnych mogą być przesyłane np. obrazy z kamer monitorujących obiekty czy też zdjęcia szkód dla firm ubezpieczeniowych. MMS to świetny sposób na reklamę. "Przewidujemy jednak, że znacząca część przychodów związanych z MMS-ami będzie pochodziła z rynku użytkowników indywidualnych" - mówi Przemysław Czarnecki.

Droższy, ale nietrudny

MMS nie jest tak tani jak SMS. W sieci Era do 10 września br. przesyłanie wiadomości jest bezpłatne. Przez trzy miesiące trwa bowiem akcja promocyjna. Wiadomo już jednak, jak będzie wyglądał cennik po tym okresie: za wiadomości do 30 KB użytkownik zapłaci 2 zł, natomiast za informacje o rozmiarze 30-100 KB - 4 zł. Wraz z pojawianiem się nowych modeli telefonów obsługujących standard MMS zostaną wprowadzone kolejne trzy poziomy cenowe w zależności od rozmiaru wiadomości. W Plusie przesłanie MMS-a kosztuje bez względu na rozmiar 2 zł. Możliwe jest jednak przesłanie wiadomości nie większych niż 50 KB.

"Chcieliśmy wycenić MMS-y tak, by ich koszt nie odstraszał użytkowników. Z drugiej strony nie mogliśmy ustalić zbyt niskiej ceny, ponieważ ich przesyłanie to transmitowanie danych. Dla operatora wiąże się to ze znacznie większymi kosztami niż przesłanie SMS-a. Erozja cen z pewnością nie nastąpi szybko. Ceny SMS-ów też spadały powoli" - twierdzi Dariusz Boduch. Ceny ustalono na takim poziomie, by wysłanie MMS-a kosztowało podobnie jak przesłanie analogicznej liczby danych za pośrednictwem transmisji GPRS.

Panuje jednak przekonanie, że w końcu SMS-y ustąpią pola wiadomościom multimedialnym. "W perspektywie 5-10 lat SMS-y znikną zupełnie. Do tego czasu oba standardy będą współistnieć" - uważa Przemysław Czarnecki. Operatorzy nie obawiają się, że MMS-y podzielą los WAP-u. Ich zdaniem WAP był zbyt trudny w obsłudze dla większości użytkowników. Tymczasem MMS to nic innego jak SMS z obrazkami.

Wielkie nadzieje, wielka rewizja

Na Tajwanie poziom nasycenia rynku telefonii komórkowej przekroczył 100%, tzn. liczba aktywnych numerów jest większa niż liczba mieszkańców. Szacuje się, że w Europie Zachodniej wynosi on ok. 80%. Wprowadzanie nowych usług to jedyna nadzieja operatorów na zwiększanie przychodów. Z badań przeprowadzonych przez operatorów azjatyckich wynika, że osoba otrzymująca SMS-a często odpowiada na niego, wykonując połączenie głosowe. MMS to również nadzieja dla producentów aparatów, którzy obserwują, że wydłuża się czas używania "słuchawek". Dopiero chęć wykorzystania nowych usług zmusza użytkowników do wymiany aparatów.

Tymczasem według raportu organizacji Wireless World Forum (W2F) operatorzy telefonii komórkowej powinni ponownie przeanalizować prognozy dotyczące przychodów generowanych przez MMS-y w ciągu najbliższych lat. W2F twierdzi, że łączna wartość przychodów płynących z MMS-ów na 15 kluczowych rynkach świata (w Australii, Kanadzie, Finlandii, Francji, Niemczech, Hongkongu, Irlandii, Włoszech, Holandii, Norwegii, Portugalii, Hiszpanii, Szwecji, Wlk. Brytanii i USA) wyniesie niecałe 6 mld USD rocznie. To o 80% mniej niż wskazywano we wcześniejszych prognozach. Jest to związane z rewizją prognoz dotyczących liczby przesyłanych wiadomości multimedialnych. Obecnie szacuje się, że MMS-ów będzie tylko ok. 200 mln miesięcznie - 100 razy mniej niż przewidywano wcześniej!


TOP 200