Mali dojrzewają do korzystania z IT

Był gotowy zmienić wiele rzeczy, by dostosować je do tego rozwiązania, ponieważ wierzył, że wdrażane rozwiązanie jest dobrym sposobem organizacji firmy. Jego metoda okazała się skuteczna - przez ostatnie lata firma bardzo urosła, ma 6 spółek zależnych i z powodzeniem konkuruje efektywnością z Chińczykami. Co więcej, firma ta kontaktuje się ze swoimi dostawcami tylko poprzez portal internetowy, w którym można sprawdzić status zamówienia, płatności itp. To jest pozytywny przykład tego, że jeśli w sektorze MSP właściciel ma wizję biznesu i stawia informatykę w centrum działań, to jest w stanie zorganizować wszystkie procesy wokół informatyki.

Firm, które potrafią wykorzystać IT jako narzędzie do transformacji biznesowej, przybywa. "Zmiany w sektorze MŚP i na rynku zmierzają w dobrym kierunku. To jest wyraźny trend widoczny w ostatnich miesiącach i jest to pozytywne" - uważa Stanisław Leszczyński. Pewnym sygnałem dojrzałości biznesowej jest też duże zainteresowanie systemami analityki biznesowej w małych i średnich firmach. Równie często pytają one dostawców o systemy do zarządzania treścią, bo zauważają, że rosnąca ilość zasobów, które posiada firma, wymaga wsparcia informatycznego.

Malwina Narwicz zwraca też uwagę na tendencję związaną z integracją, która jest widoczna w tym sektorze. Firmy, które mają 2-3 systemy informatyczne, chcą, żeby były one zintegrowane i "mówiły" jednym językiem. W tym obszarze firmy mają duże pole do popisu i wiele możliwości działania. Ogromne możliwości rozwoju i optymalizacji procesów drzemią również w obszarach wspomagania produkcji. To największy odbiorca informatyki i to te działy mają największy wpływ na biznes i przedsiębiorstwo. W tym obszarze małe i średnie firmy powinny widzieć możliwości rozwoju i zdobycia przewagi konkurencyjnej.

Na małe potrzeby...

Dostawcy wychodzą naprzeciw rosnącym potrzebom małych i średnich firm, które są zainteresowane coraz bardziej zaawansowanymi rozwiązaniami, ale oczekują też szybkiego wdrożenia, w mniejszym niż korporacje zakresie i za niższą cenę. Oferują im, na przykład, rozwiązania on demand. "Zdarza się, że mała czy średnia firma jest zainteresowana systemem CRM, ale mówi, że jest on dla niej za duży. Może wtedy skorzystać z rozwiązania on demand. Predefiniowany, utrzymywany na serwerach Oracle system on demand uruchamia się w 2-3 tygodnie i nie ma już np. problemu długiego wdrożenia, administrowania systemem czy definiowania procesów" - wyjaśnia Andrzej Amanowicz.

Cloud computing daje małym i średnim firmom możliwość skorzystania z rozwiązań, które do tej pory były dla nich niedostępne ze względu na koszty i długi proces wdrożenia, co powodowało, że mogły z nich w zasadzie korzystać tylko duże firmy. Dodatkowo, narzędzia te mogą teraz rozwijać się wraz z rozwojem firmy. Jedyny problem, który w tym tkwi: im mniejsza firma, tym relatywnie większą korzyść może osiągnąć, wykorzystując rozwiązania IT "z chmury". Uczestnicy debaty zwrócili uwagę na problem ze świadomością i obawą dotyczącą bezpieczeństwa danych. Firmy obawiają się bowiem wycieku ważnych danych, które przechowywane są u dostawcy i pozostają poza ich kontrolą. Dla nich dostawcy stworzyli jednak rozwiązanie private edition, w którym w chmurze przetwarzane są dane przechowywane na serwerach, znajdujących się w firmie klienta.


TOP 200