MSW unieważni przetarg na pl.ID?
- S. Kosieliński,
- 14.02.2012
Rośnie ryzyko unieważnienia przetargu na dowody osobiste. Krajowa Izba Odwoławcza odrzuciła odwołanie Sygnity, które nie zgodziło się na dłuższy termin składania ofert na dostawę blankietów.
Wydłużenie postępowania o trzy miesiące może spowodować skargi uczestniczących w nim firm, a w konsekwencji unieważnienie przetargu.
Wydawało się, że to będzie rutynowe posiedzenie Krajowej Izby Odwoławczej. 3 lutego 2012 rozpatrywano odwołanie wniesione przez Sygnity w związku z przetargiem "na dostawę niespersonalizowanych blankietów dowodów osobistych wyposażonych w mikroprocesor wraz z oprogramowaniem middleware, zapewniającym komunikację z mikroprocesorem i wykonanie projektu technicznego dowodu osobistego", w skrócie pl.ID. Spółka podważyła celowość zmiany terminu składania ofert w tym postępowaniu przez Centrum Projektów Informatycznych (CPI) z 17 stycznia na 17 kwietnia 2012. Po jej stronie opowiedziały się Gildia i konsorcjum firm: Consortia (lider), On Track Innovations, ASEC. Decyzji zamawiającego broniła Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych (PWPW).
Odwołujący zwrócili uwagę na fakt, że nie zaszła żadna istotna zmiana w SIWZ, wymagająca prawie 100 dni na przygotowanie nowej oferty, kiedy pierwotnie zamawiający dawał na to tylko 14 dni. Podkreślili, że tak późne złożenie ofert z możliwością rozstrzygnięcia przetargu w połowie roku grozi niewykonaniem zadania na czas, czyli do czerwca 2013. Zgodnie z dwukrotnie już nowelizowaną Ustawą o dowodach osobistych i ewidencji ludności nowa polska karta ID ma być właśnie wydawana od 1 lipca 2013.
Przeciwko tej argumentacji ostro zaprotestowała PWPW. Jej przedstawiciele bez ogródek stwierdzili, że i tak "rząd zrobi, co zechce, nawet może unieważnić postępowanie". A gdyby KIO przychyliła się do wniosku odwołujących stron, to zamawiającemu przysługuje prawo do odwołania do Sądu Okręgowego, który "nie ma zwyczaju działać tak szybko jak KIO i w konsekwencji jego orzeczenie mogłoby zapaść np. w kwietniu".
Konflikt CPI kontra CPD
Gdy wydawało się, że CPI pójdzie w zaparte i też będzie broniło nowego terminu, zastępca dyrektora dr Mariusz Grajek przedłożył ważną korespondencję między CPI a Centrum Personalizacji Dokumentów MSW (CPD). Po podziale MSWiA na MSW i MAC dowody osobiste są w kompetencjach ministra spraw wewnętrznych, czyli Jacka Cichockiego i podległego mu CPD. W projekcie pl.ID CPI pełni teraz funkcję inwestora zastępczego na mocy specjalnego upoważnienia ministra Jacka Cichockiego.
10 stycznia 2011 Przemysław Więcław, dyrektor CPD, zażądał od CPI pilnej zmiany terminu składania ofert - z 17 stycznia na 17 kwietnia br. Zbigniew Olejniczak, dyrektor CPI, odpowiedział pismem, w którym przedstawił konsekwencje tej zmiany. "Wysokie prawdopodobieństwo skutecznego zaskarżenia decyzji komisji przetargowej przez uczestników postępowania z powodu załamania się określonego w SIWZ harmonogramu projektu" - można przeczytać w tym piśmie.
Kolejne przesunięcia terminów na oferty PL.ID
Przetarg został ogłoszony jesienią 2010 w formie dialogu konkurencyjnego. Ta faza zakończyła się we wrześniu 2011 upublicznieniem specyfikacji technicznej nowej karty oraz SIWZ. Sukcesywnie przesuwano termin składania ofert z października na grudzień 2011, z grudnia na styczeń 2012. Teraz obowiązuje kwiecień br. Zdaniem CPI, uniemożliwia to zwycięzcy postępowania realizację umowy zgodnie z harmonogramem obligującym wszystkich uczestników i zamawiającego, co może doprowadzić do unieważnienia postępowania przez KIO.