Linux w ofensywie

Styczniowa premiera nowego jądra Linixa 2.4 spowodowała spore zainteresowanie możliwościami nowego systemu. „Nowy system jest dość ciekawy, ma dużo nowych możliwości sieciowych. Oferuje on dużo zwłaszcza w dziedzinie bezpieczeństwa, poprawione też zostało sterowanie pamięcią” – twierdzi Rafał Wojtczyk z firmy 7bulls.com.

Styczniowa premiera nowego jądra Linixa 2.4 spowodowała spore zainteresowanie możliwościami nowego systemu. „Nowy system jest dość ciekawy, ma dużo nowych możliwości sieciowych. Oferuje on dużo zwłaszcza w dziedzinie bezpieczeństwa, poprawione też zostało sterowanie pamięcią” – twierdzi Rafał Wojtczyk z firmy 7bulls.com.

Nowy system operacyjny Open-Source stanowi, według opinii wielu specjalistów, poważną konkurencje dla produktów Microsoftu. „Najbardziej zainteresowane będą firmy działające w Internecie i zajmujące się tworzeniem baz danych oraz takie które muszą integrować swoje systemy operacyjne” - ocenia Jan Rychter prezes 7bulls.com.

Pod koniec ubiegłego roku jeszcze nic nie wskazywało że premiera odbędzie się tak szybko, wydana została jedynie tzw. wersja pre-release. Przed ukazaniem się wersji końcowej miały zostać dopracowane jeszcze tzw. "dirty page lists", czyli sposoby przechowywania plików w pamięci operacyjnej. Najwyraźniej jednak Linus Torvalds, twórca systemu, miał już dość ciągnących się w nieskończoność testów.

Funkcjonalność i wydajność nowego jądra Linuxa robi wrażenie. Obsługuje procesory taktowane do 2,4 GHz i daje się łatwiej wyskalować. W aspekcie multiprocessingu nowy system bije na głowę dotychczasowe, czteroprocesorowe urządzenia - umożliwia obsługę SMP do 16 procesorów.

Nie może więc dziwić fakt, iż największe przedsiębiorstwa w branży - oczywiście z jednym wyjątkiem ( Microsoft ) - są zadowolone z nowego produktu. Daniel Frye, szef IBM Linux Technology Centers zapewnia że IBM zamierza jak najszybciej przetestować wszystkie linuxowe aplikacje w środowisku jądra 2.4.

„Nowy system operacyjny najszybciej zdobędzie uznanie producentów banków danych, gdyż zapewnia dużo szybszy dostęp do danych” - przekonuje Bruce Perens specjalista z firmy Hewlett-Packard. Tezę tę potwierdzają doniesienia z Oracle. Ten jeden z największych producentów banków danych zamierza zaadaptować całość oferty do pracy z Linuxem 2.4.Z nowego jądra Linuxa cieszą się również takie firmy, jak Red Hat, Suse i Turbo-linux. Dzięki niemu będą mogły sprzedać nowe wersje swoich produktów.

Nowe jądro daje też sporo prywatnym użytkownikom. Obsługuje ono zarówno USB, jak i łącze firewire, co uprości instalacje urządzeń plug-and-play. To właśnie jest jedna z głównych przyczyn dla których Microsoft uznał system Linux za swojego wroga numer jeden w tym roku. Tezę tą potwierdza z jednej strony inicjatywa Dot-Net, z drugiej zaś wycofywanie się Corela z obszaru Linuxa. Microsoft posiada 25 proc. udziałów tego producenta oprogramowania graficznego, stąd też decyzja o zaprzestaniu produkcji wersji programów pracujących w systemie Linux. Corel skoncentruje się na platformie Dot-Net i tam będzie prezentował nowe wersje oprogramowania graficznego i edytora tekstów Word Perfect. „Zainteresowanie osób prywatnych wzrasta wraz z rozszerzaniem oferty aplikacji dostępnych pod Linuxem, chodzi o to żeby użytkownik miał dostęp do tych samych programów co pod Windowsem. Duże znaczenie ma również uproszczenie obsług. W tym właśnie kierunku idą zmiany w nowym systemie, w związku z czym spodziewamy się większego zainteresowania ze strony użytkowników indywidualnych” – przekonuje Paweł Stefaniak z 7bulls.com.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200