Licencja na zarabianie

Wspólny marketing

We franczyzie o markę dba się wspólnie, ale to na ogół centrala decyduje o sposobie sprzedaży, wizerunku punktów, promocji, reklamie, PR. Charakterystyczne dla sieci franczyzingowych jest dbanie o identyczny wygląd wszystkich placówek, dlatego klienci na ogół nie mają pojęcia, że właścicielem danego punktu nie jest wielki koncern, ale prywatna osoba. Jednak często franczyzobiorcy mają prawo do pewnych indywidualnych lokalnych działań. "Jeżeli partner chce sprzedawać produkty inne niż oferowane przez Dominet Bank, musi uzyskać zgodę centrali. Jest to związane z chronieniem reputacji, nie możemy dopuścić do tego, żeby ktoś dowolnie wprowadził produkt wątpliwej jakości, a klienci uznali, że jest to błąd całej sieci" - tłumaczy Sylwester Cacek. Podobną poliykę stosuje szef Pożegnania z Afryką: "Nie narzucam akcji promocyjnych. Nakłaniam jedynie do robienia promocji, które pasują do klimatu kawiarni - można więc np. zorganizować koncert jazzowy, ale nie hip-hopowy. Pomagamy w organizowaniu tego typu działań, na przykład przygotowujemy wystawy tematyczne dotyczące historii kawy i wypożyczamy je później poszczególnym kawiarniom. Franczyzobiorcy mogą oczywiście zgłaszać pomysły ulepszania kawiarni, ale raczej tego nie robią. Na mnie natomiast spoczywa obowiązek wprowadzania nowości, testowania ich, zlecania nowych projektów".

W sukcesie sieci franczyzowej podstawową rolę odgrywa postawa franczyzobiorców - powinni ufać modelowi biznesu, na który wykupili licencję. "Zdarzały się przypadki, że nasz podręcznik nie był nawet otwierany przez franczyzobiorcę, który jednak skarżył się, że sprzedaż źle mu idzie. Okazywało się, że nie stosował podstawowych zasad opracowanych i sprawdzonych przez nas" - mówi Sylwester Cacek. Początki są trudne, ale z czasem franczyzobiorcy nabierają doświadczenia i sieć zaczyna działać płynnie. "Umowa zawierana jest na 10 lat, franczyzobiorcy mogą więc być spokojni, uczyć się. Uważam, że osoba, która zna lokalny rynek, posiada odpowiednie narzędzia, w końcu odniesie sukces. Ma elastyczność i wiedzę oraz wsparcie dużej firmy" - podkreśla prezes Dominetu. Franczyzobiorca musi stale podnosić swoje umiejętności negocjacyjne, handlowe.

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
  • International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO

Wąski margines swobody

Wielu franczyzodawców pozostawia licencjobiorcom pewną swobodę w ustalaniu cen poszczególnych produktów. "Reguły prowadzenia Pożegnania z Afryką są ściśle określone, franczyzobiorcy nie mogą niczego robić na własną rękę, muszą trzymać się sprawdzonej koncepcji - o to właśnie chodzi we franczyzie. Po to kupują licencję, żeby nie wyważać otwartych drzwi" - podkreśla Krzysztof Drohomirecki.

Jednak wszyscy poważni franczyzodawcy sprawują nad swoimi franczyzobiorcami ścisłą kontrolę, dbanie o wysoką jakość i przestrzeganie standardów leży w interesie wszystkich uczestników sieci. W Dominecie stosowany jest audyt wewnętrzny banku, niezapowiadane kontrole. Jeśli niedociągnięcia są drobne, audytorzy mogą je naprawiać od razu, chodzi o maksymalne upraszczanie struktur, a nie o nadmierne komplikowanie i wprowadzanie biurokracji. Prowadzone są również badania jakościowe, dzięki którym każda placówka widzi swoje osiągnięcia na tle konkurencji. Zdaniem prezesa Dominetu, placówek jest jeszcze za mało, aby mocno ze sobą konkurowały rynkowo. Kwartalne wyniki audytu są dodatkową korzyścią dla franczyzobiorców - mogą dowiedzieć się, co należy poprawić w strukturach ich małej firmy. Gdyby działali samodzielnie, a nie w sieci, nie byłoby ich stać na przeprowadzenie tego typu badań.

Pułapki

Franczyza nie jest oczywiście rozwiązaniem pozbawionym wad. Po pierwsze zdarzają się nieuczciwi franczyzodawcy, którzy oferują pomysł na niesprawdzony biznes, zbierają opłaty licencyjne, a po pewnym czasie okazuje się, że cała sieć nie przynosi zysku. Przykładem może być sieć szkół, mających obudzić w każdym geniusza, w której nigdy nie zaczęła sprawnie działać nawet placówka wzorcowa, czy też pojawiające się ostatnio oferty tzw. "osobistego franchisingu", w których chodzi po prostu o marketing bezpośredni. Dlatego potencjalni franczyzobiorcy analizują bardzo dokładnie działanie wzorcowego punktu, muszą mieć zapewniony dostęp do wszystkich potrzebnych dokumentów. Dzięki temu sieci franczyzowe charakteryzują się w ogóle dużą przejrzystością działania, precyzyjnością pomiarów firmowych i uporządkowaniem procesów biznesowych. Firmy, które przygotowują się do udzielania franczyzy na swój model biznesu, często dzięki temu usprawniają czy wręcz doprowadzają do perfekcji własne działanie. A gdy już stworzą sieć, mogą spokojnie skoncentrować się na własnym punkcie, mając jednocześnie zaplecze w postaci punktów franczyzowych.

<hr size=1 noshade>

Licencja na zarabianie

Robert Sobieraj, analityk Erste Securities

Okiem analityka

Dominet Bank należy do niewielkich instytucji finansowych, ale rozwija się dynamicznie, ma elastyczną ofertę usług i potrafi aktywnie zdobywać klientów. W ubiegłym roku na rynku znacząco wzrósł popyt na kredyty detaliczne, a to jest właśnie segment, na którym koncentruje się Dominet Bank. Ostatnio w ogóle małe niszowe banki szybko się rozwijają, widać, że nastawienie na klientów detalicznych, charakterystyczne dla Dominet Banku, jest dobrym pomysłem na biznes.

<hr size=1 noshade>


TOP 200