LibreOffice 3.3.0 Beta 3 - czy warto go użyć?

W sieci pojawiła się trzecia wersja beta LibreOffice 3.3.0 - pakietu biurowego, który wyłonił się po rozłamie w zespole Openoffice. Najnowsza wersja poprawia eksport do formatu RTF i zwiększa możliwości autokorekty.

LibreOffice jest otwartą kontynuacją projektu OpenOffice.org, którym zarządza obecnie Oracle. Zespół pracujący nad pakietem składa się ze społeczności open-source zgromadzej w The Document Foundation.

W trzeciej beta-wersji, LibreOffice 3.3.0 chwali się modyfikacjami w protokole DDE, wstawianiem szkiców w galeriach poprzez API i lepszą współpracą z Microsoft Office.

Zobacz również:

  • Większa wydajność nie oznacza większego TCO

Nasz kod bazowy zaczął się starzeć - powiedział współzałożyciel The Document Foundation, Charles Schultz - Wiele elementów pakietu trzeba będzie przepisać w nowym kodzie, by nie zostać w tyle.

Może to służyć jako wyjaśnienie, dlaczego LibreOffice jest dopiero w trzeciej becie, skoro pakiet Oracle wszedł już w fazę Release Candidate (kandydat do wydania).

Podział w społeczności OpenOffice'a nikomu na razie nie wyszedł na dobre. Rozbity projekt trudno nazwać konkurencją dla MS Office. Oba pakiety konkurują między sobą o wsparcie społeczności Linuksa, więc popularna w świecie open-source wymiana pomysłów i elementów kodu, może być bardzo ograniczona.

LibreOffice zostanie włączony do Ubuntu 11.04 i kolejnych wersji popularnych dystrybucji Linuksa. Jest ciekawą alternatywą dla płatnego pakietu Microsoft, m.in. dzięki dostępności dla systemów Windows, Mac OS i Linux. Jeśli nasz link jest chwilowo nieaktywny, spróbuj na stronie producenta.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200