Kurierzy walczą w Internecie

Internet stał się głównym orężem w walce między amerykańskimi firmami wysyłkowymi. O tym, którą firmę wybrać, decyduje już nie tylko szybkość dostaw, ale również możliwość zamówienia kuriera przez Internet i śledzenie przesyłki za pośrednictwem przeglądarki WWW.

Internet stał się głównym orężem w walce między amerykańskimi firmami wysyłkowymi. O tym, którą firmę wybrać, decyduje już nie tylko szybkość dostaw, ale również możliwość zamówienia kuriera przez Internet i śledzenie przesyłki za pośrednictwem przeglądarki WWW.

Polskie firmy wysyłkowe, nie mając możliwości korzystania z wieloletniego doświadczenia zachodnich gigantów i zaawansowanych systemów informatycznych, zdobywają klienta na rynku niszowym, oferując atrakcyjniejsze ceny niż amerykańska konkurencja. W dziedzinie przewozów wewnątrzkrajowych dominują firmy o kapitale polskim. Liderem jest polsko-niemiecki Servisco, a duży udział w rynku mają: Masterlink Express, Kurierserwis i Messenger Service Stolica. Ponadto do uznanych firm kurierskich należą: Easy Rider, Polkurier i Rainbow Service Express. Jednak na razie tylko EMS Pocztex, spółka własności Poczty Polskiej, zamierza - jako jedyna polska firma - wprowadzić tzw. "usługi trackingowe", umożliwiające klientom śledzenie przesyłek.

List pod obserwacją

Przedstawiciele Pocztexu twierdzą, iż stworzenie mechanizmu śledzenia przesyłek w Internecie jest na razie kwestią przyszłości. Obecnie trwa natomiast wdrożenie systemu trackingowego na potrzeby biur Pocztexu. Dwie pilotażowe instalacje w Warszawie i Katowicach, których wdrożenie zakończyło się w czerwcu br., pozwoliły specjalistom z Pocztexu rozszerzyć program na pozostałe 10 ośrodków. "W ciągu najbliższych trzech lat wszystkie główne urzędy pocztowe będą podłączone do systemu" - zapowiada Robert Koza, dyrektor Biura Przesyłek Pocztowych. Zdaniem dyrektora Pocztexu, system Track & Trace, który posiadają już wszystkie zachodnie firmy kurierskie w Polsce, będzie wykorzystywany do śledzenia nie tylko przesyłek z nadrukiem Pocztex, ale także innych paczek i listów trafiających do odbiorcy za pośrednictwem Poczty Polskiej.

"System pozwala na razie na lokalizacje danej przesyłki jedynie w niektórych punktach węzłowych" - twierdzą analitycy z działu marketingu Poczty Polskiej. Każda przesyłka opatrzona jest kodem kreskowym skanowanym w kolejnych miejscach na trasie dostawy. W pierwszej fazie wdrożenia systemu trackingowego użytkownikom udostępniona będzie bezpłatna linia telefoniczna, gdzie udzielane będą informacje dotyczące losów konkretnej przesyłki.

Śledztwo po amerykańsku

Zagraniczne firmy kurierskie oferują swoim klientom dwa rodzaje usług trackingowych. Najwięksi klienci, najczęściej duże przedsiębiorstwa podłączani są bezpośrednio do systemu firmy wysyłkowej, skąd śledzą nadawane przez siebie przesyłki. Od niedawna istnieje również możliwość śledzenia przesyłek w Internecie. W Polsce korzystanie z tego typu usług oferują największe amerykańskie firmy, działające na polskim rynku - DHL, UPS i FedEx (przedstawicielem tej ostatniej firmy jest warszawski MasterLink).

Szybki, bezpośredni dostęp do bazy danych DHL umożliwia klientom zarówno "okienkowa" aplikacja WinShip, jak i bardziej rozbudowany SPS (Shipment Processing System - EasyShip). Obie aplikacje oferują opcje bezpośredniego wprowadzania przesyłek, zamawiania samochodów dostawczych, a także automatycznego śledzenia przesyłek eksportowych i importowych. W ten sposób duże firmy, będące w Polsce najczęściej przedstawicielstwami zachodnich koncernów, a także banki mające znaczną liczbę oddziałów, automatyzują proces wysyłania i odbierania poczty kurierskiej. Zgłoszenia zarówno od indywidualnych, jak i korporacyjnych klientów DHL kierowane są do każdej z 21 stacji obsługi klienta. W razie awarii sieci, zgłoszenia przeznaczone dla jednego biura przejmuje drugie, położone najbliżej.

Zarówno Winship, jak i SPS bezpośrednio współpracują z zainstalowaną w siedzibach DHL-u unixową aplikacją DCS (DHL Customer Server). Umożliwia ona stałym klientom firmy sprawdzanie dostarczeń przesyłek zarówno importowych, jak i eksportowych, rezerwację kurierów, a także wysłanie za pośrednictwem modemu 2400 kbs zbioru z dziennymi przesyłkami eksportowymi. Zarówno Winship, jak i SPS oferowane są bezpłatnie klientom firmy kurierskiej.

Internetowy kosmos

Federal Express jest firmą, która swoją międzynarodową sławę zawdzięcza m.in. temu, że - jako pierwsza na świecie - na tak dużą skalę zaczęła oferować usługi śledzenia przesyłek przez Internet. Prezesem FedEx był Jim Barksdale, który obecnie zarządza firmą Netscape Communications.

W polskim oddziale FedEx tracking to przede wszystkim rozbudowany system Cosmos, który oprócz śledzenia przesyłek organizuje pracę firmy kurierskiej. "Aby oznaczyć miejsca pobytu przesyłki w danej chwili, posługujemy się specjalnymi kodami, określającymi konkretną sytuację np. kontrola celna, załadunek lotniczy itp." - wyjaśnia Dominik Czajewski, informatyk FedExu. Jego zdaniem polscy klienci w dużym stopniu korzystają z mechanizmu śledzenia przesyłki w Internecie, który został udostępniony w 1994 r. "W Polsce np. uwzględniana jest na cle jedynie oryginalna faktura. Klient widząc, że przesyłka zatrzymała się w jakimś punkcie, informuje nas o tym poprzez pocztę elektroniczną, a my po sprawdzeniu sytuacji prosimy go o przesłanie odpowiedniego dokumentu" - tłumaczy Dominik Czajewski. W marcu 1996 r. mechanizm trackingowy wykorzystany był przez klientów FedExu 400 tys. razy. Jednak 90% odwiedzających strony Federal Express wciąż pochodzi z USA.

Internetowa strona United Parcel Service powstała w maju 1996 r. Od razu dostępny był na niej mechanizm śledzenia przesyłek. Po kilku miesiącach klienci UPS mogli również wysyłać zamówienia poprzez Internet, co FedEx wprowadził już pod koniec lata br. Miesięcznie ok. 100 tys. klientów UPS śledzi swoje przesyłki na stronach WWW.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200