Kupujcie gazety

Podpalmy wszystkie drukarnie Po co farba na gazet stronicach Podpalmy wszystkie drukarnie po co nam chołowica

Kupujcie gazety

Krzysztof Klicki - prezes zarządu Kolporter Holding

Przed Kolporterem stoją nowe wyzwania. Firma musi się przygotować na odejście papierowej prasy do lamusa. "Nie stanie się to dziś, ani jutro. Czytelnictwo prasy wciąż rośnie na świecie. Ale kto wie jak to będzie za lat kilkanaście? Pracujemy więc nad elektroniczną dystrybucją gazet. Jestem więc spokojny o przyszłość moich firm" - mówi Krzysztof Klicki. W zachowaniu spokoju pozwala mu dywersyfikacja działalności spółek holdingu. Przykładowo, Kolporter Service to największy w Polsce dystrybutor kart telekomunikacyjnych oraz jeden z pięciu największych dystrybutorów towarów wokółkasowych, biletów komunikacji miejskiej, materiałów eksploatacyjnych do kas fiskalnych i obsługi sprzedaży oraz materiałów biurowych. Firma dysponuje własną siecią terminali służących do doładowań kart prepaid. W tle oczywiście działa własny system informatyczny Koltel, który zarządza i wspiera ten rodzaj sprzedaży poprzez terminal z łącznością GPRS.

Dodajmy do tego spółkę Condite, która zajmuje się generalnym wykonawstwem obiektów budowlanych - od biurowców, szpitali, budynków mieszkalnych, po studia filmowe. Oferta firmy obejmuje również remonty i adaptacje, produkcję ślusarską, produkcję mebli i kiosków, budownictwo, aranżacje powierzchni handlowych. To pokazuje rozmach, z jakim działa Krzysztof Klicki. Nic dziwnego, że nie boi się odejścia od papieru. Ale jednak - kiedy o tym mówi - odczuwa się w jego głosie pewien smutek, że powoli się kończy epoka papierowych gazet, które zrobiły z niego miliardera.

Informatyką na kiboli

Inwestycja w kielecki zespół piłki nożnej Kolporter Korona Kielce wymusiła stworzenie informatycznego systemu kontroli Bezpieczny Stadion. Żaden kibic posiadający Zakaz Stadionowy nie ma prawa wejść na trybuny. System ze 100-proc. skutecznością nie zezwoli na sprzedaż biletu, zaś urządzenia kontrolne nie odblokują bramek wejściowych. System monitoringu wizyjnego w połączeniu z bazami danych kibiców bezbłędnie zidentyfikuje i wskaże służbom bezpieczeństwa osoby niepożądane na stadionie. Próba wejścia na stadion bez ważnego biletu na daną imprezę również jest z góry skazana na niepowodzenie. Nie ma możliwości sforsowania lub obejścia systemów kontrolujących.

Dzięki efektywnemu wzrostowi poziomu bezpieczeństwa odnotowywany jest systematyczny wzrost frekwencji stadionowej na kolejnych meczach oraz zwiększenie udziału kibiców z przedziału wiekowego poniżej 11 roku życia. Dla organizatorów w praktyce oznacza to często konieczność powiększenia sektorów rodzinnych. Wszystkie powyższe czynniki przyczyniają się do podniesienia rangi imprez oraz ich efektywności ekonomicznej - zwiększenia zysków. "Istotnym zatem czynnikiem jest posiadanie sprawnego systemu sprzedaży biletów i doładowań kart. Wszystko to gwarantuje sieć sprzedaży oferowana w ramach projektu Bezpieczny Stadion" - opowiada Jarosław Ambroziak. Dodaje, że jego marzeniem jest, aby ten system obsługiwał Euro 2012.


TOP 200