Krótko i na temat

Ucieczka do przodu

Trochę inną drogę wybrali liderzy. Spółki o takiej renomie nie mogły gwałtownie ograniczyć swojej oferty, bo mogłoby to oznaczać odwrót klientów - zastosowały więc strategię ucieczki do przodu. Na przykład Combidata zdobyła status autoryzowanego ośrodka Oracle'a, rozwinęła program autorskich szkoleń w wersji stacjonarnej i elektronicznej, otworzyła Policealną Szkołę Informatyki oraz Akademię Programowania. Współtworzenie i współpraca ze szkołami policealnymi i wyższymi daje ośrodkom szkoleniowym możliwość sięgnięcia po nową grupę klientów - zapracowanych specjalistów, którzy nie mają czasu na uczestniczenie w odbywających się codziennie kursach - chcą jednak, czy to elektronicznie czy w trybie zaocznym, podnieść swoje kwalifikacje i zdobyć certyfikat.

Combidata, podobnie zresztą jak kilka innych ośrodków kojarzonych dotąd ze szkoleniami informatycznymi, rozwija również program szkoleń biznesowych ze sprzedaży, marketingu i zarządzania projektami. Jest to o tyle ciekawe, że firm specjalizujących się w tej właśnie dziedzinie jest wiele, a kryzys dotknął je jeszcze bardziej niż sektor szkoleń IT. Konkurencja jest silna, zyski niezbyt duże, a szanse na dostanie się do czołówki niewielkie, jednak firmy szukają nowych kierunków ekspansji, chcąc zdyskontować potencjał i doświadczenia swoich instruktorów. Po części jest to kwestia przychodów, po części prestiżu i prezentacji swoich szerokich kompetencji. Wiele ośrodków chce zerwać z etykietką "dostawcy szkoleń" i być traktowana jak firma doradcza, bogata w wiedzę i doświadczenie.

Największym zainteresowaniem firm szkoleniowych cieszy się oczywiście tematyka zarządzania projektami. Wejście na nasz rynek stowarzyszenia CompTIA, firmującego certyfikat "Project +", który nie cieszy się taką renomą jak certyfikaty przyznawane przez PMI (Project Management Institute), na pewno daje jednak wielu firmom czy klientom indywidualnym szansę udokumentowania swojej wiedzy.

Mimo rosnącego zainteresowania certyfikatami z zarządzania przedsięwzięciami (w widoczny sposób interesują się tym chociażby firmy wdrażające systemy ERP czy CRM), wejście na ten segment wiąże się z ryzykiem utraty wiarygodności. Zdaniem szefa jednego z renomowanych ośrodków kształcących w PM wielu nowych dostawców ma niewielkie rozeznanie w tej kwestii i w istocie uczy raczej obsługi narzędzi informatycznych wspomagających zarządzanie projektami niż zarządzania.

Nadzieja przychodzi z nowymi firmami

Trudna strategia odróżniania się od konkurencji i większej niezależności wymaga pewnych zasobów materialnych, a także grupy doświadczonych pracowników. Tylko takie podejście może dziś zapewnić utrzymanie się na rynku. A o tym, że rynek ten ma przed sobą perspektywy, świadczy chociażby wyraźny wzrost sprzedaży szkoleń odnotowany w styczniu br., miesiącu, który nigdy nie był zbyt łaskawy dla edukacji.

Dowodem na odwrócenie koniunktury może być również fakt pojawienia się na rynku (po raz pierwszy od 2, 3 lat!) nowych firm szkoleniowych, takich jak ITECS czy Integral Technologies. Spółki te, założone przez doświadczonych pracowników dużych ośrodków, takich jak Altkom Akademia, OSI Computrain czy CE Edusoft (obecnie CE CSS), są mądrzejsze o doświadczenia dwóch lat kryzysu i nie ograniczają działalności jedynie do szkoleń. Świadczą usługi serwisowe, wdrożeniowe, myślą o e-learningu. O tym, że szkolenia traktują jednak poważnie, świadczy fakt, iż obie zdobyły już autoryzację najpopularniejszych dostawców. "Najwięksi dostali zadyszki, jest to więc najlepszy moment na otwarcie niewielkiej firmy nie obciążonej rozbudowanym zespołem i administracją" - mówi Andrzej Przesmycki, współwłaściciel warszawskiej firmy ITECS.


TOP 200