Kronika głupich hakerów, czyli o porażkach cyberprzestępców

Cyberprzestępczość to temat, którym media interesują się bardzo często - najczęściej pisze się jednak o udanych atakach, pomysłowych włamaniach czy szczególnie spektakularnych kradzieżach danych. Rzadko słyszymy za to o porażkach internetowych przestępców - a szkoda, bo ich nieudane wyczyny bywają niemniej ciekawe niż te zakończone sukcesem. Oto krótki przegląd największych wpadek cybeprzestępców.

Porażka nr 1, czyli o tym, gdzie lepiej się nie włamywać

Podejrzany: Scott Arciszewski

Przestępstwo: włamanie na witrynę prowadzoną przez FBI

Amerykanin o znajomo brzmiącym nazwisku Arciszewski oskarżony jest o włamanie się do serwisu InfraGard, stworzonego przez FBI - serwis powstał, aby informować internautów o zagrożeniach ze strony cyberprzestępczości.

Włamywacz niespecjalnie przemyślał swój plan - po sforsowaniu zabezpieczeń serwisu umieścił na jego stronie głównej kilka grafik, a następnie... poinformował o tym wszystkich za pośrednictwem Twittera. Nic więc dziwnego, że gdy FBI zaczęło szukać sprawcy, to nie zajęło to zbyt wiele czasu.

Zobacz również:

  • Apple ostrzega użytkowników w 92 krajach. Uwaga na ataki szpiegowskie
  • Hakerzy włamali się do znanego polskiego sklepu internetowego
  • Wyjaśniamy czym jest SD-WAN i jakie są zalety tego rozwiązania

Zobacz jak wygląda haker

"Taka gadatliwość często prowadzi do aresztowań w podobnych sprawach. Włamywacze lubią się chwalić swoimi wyczynami, dlatego czasami do namierzenia sprawcy wystarczy tylko przeglądanie odpowiednich serwisów" - komentuje Clifford Neuman, dyrektor USC Center for Computer Systems Security.

Porażka nr 2: przypadek Miley Cyrus

Podejrzany: Josh Holly

Przestępstwo: włamania na konta gwiazd, w ramach operacji spamerskiej

21-letni Josh Holly włamał się kilka lat temu na konto Gmail amerykańskiej gwiazdki Miley Cyrus, a następnie opublikował online jej nie do końca grzeczne fotografie. Ale Holly nie ograniczył się tylko do wysyłania zdjęć - udało mu się przejąć konta MySpace kilku innych znanych osób, które następnie wykorzystał do rozsyłania spamu do ich fanów.

Polecamy: Kronika polskich hakerów

Również w tym przypadku włamywacz wpadł przez swój długi język - namierzono go po tym, jak pochwalił się w Internecie zdobyciem zdjęć Cyrus. Gdyby tego nie zrobił, niewykluczone, że jeszcze przez długi czas byłby w stanie korzystać z przejętych kont i zarabiać na wysyłaniu spamu (szacuje się, że przyniosło mu to co najmniej 100 tys. USD). Teraz grozi mu do 10 lat więzienia i nawet 250 tys. USD grzywny.

Porażka nr 3: hakowanie sposobem na wygranie w Call of Duty

Podejrzany: anonimowy 17-latek z Manchesteru

Przestępstwo: atak DDoS na popularny serwer Call of Duty

Anonimowy brytyjski nastolatek został oskarżony o przeprowadzenie ataku DDoS na serwer gry Call of Duty - młodzieniec zrobił to, aby uniemożliwić innym graczom zalogowanie się, dzięki czemu jego postać nie była zabijana i gracz mógł utrzymać najwyższy wynik.

Metoda okazała się nawet skuteczna, wszystko zadziałało tak, jak wymarzył sobie włamywacz. Ale zgubiła go chciwość - młody człowiek postanowił sprzedawać swój patent innym graczom. Gdy zaczął się ogłaszać na forach, z namierzeniem go nie było najmniejszych problemów (tym bardziej, że "haker" nie używał żadnych technik maskujących jego adres IP). Rodzice 17-latka musieli być zdziwieni, gdy do drzwi zapukała policja...

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200