Krok we właściwym kierunku

Sejm pracuje nad nowelizacją Ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących działania publiczne. Nowelizacja jest dość obszerna, a proponowane zmiany należy podzielić na dwa zasadnicze nurty - organizacyjne i proceduralne.

Jak głosi uzasadnienie projektu nowelizacji, ma ona na celu m.in. korektę istniejących rozwiązań prawnych, których rozumienie odbiegło od zamierzonego przez ustawodawcę, usunięcie tych, które nie sprawdziły się w praktyce oraz wprowadzenie wielu nowych rozwiązań. Nowelizacja ma objąć zarówno Ustawę o informatyzacji podmiotów realizujących zadania publiczne, jak i inne akty prawne - w tym Kodeks postępowania administracyjnego oraz Ustawę - Ordynacja podatkowa. Proponowane zmiany należy podzielić na dwa zasadnicze nurty.

Więcej podmiotów objętych ustawą

Po pierwsze, są to kwestie natury organizacyjno-ustrojowej związanej z informatyzacją państwa. Do grona tych zmian zalicza się m.in. powiększenie listy podmiotów zobowiązanych do stosowania przepisów ustawy o informatyzacji o szereg dotychczas wyłączonych instytucji (np. Rzecznika Praw Obywatelskich). Druga grupa to zmiany w przepisach proceduralnych - m.in. Ordynacji podatkowej i Kodeksie postępowania administracyjnego. Jednymi z najistotniejszych zmian są formalne uregulowanie elektronicznej platformy usług administracji publicznej ePUAP oraz modyfikacja siatki pojęć, niezbędna z punktu widzenia wprowadzenia elektronicznej administracji.

Wśród istotnych regulacji należy wymienić przede wszystkim pojęcie elektronicznej skrzynki podawczej czy urzędowego poświadczenia odbioru, które mają zastosowanie m.in. w ramach postępowań administracyjnych. Są one zasadniczo zaczerpnięte z obowiązującego rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie warunków organizacyjno-technicznych doręczania dokumentów elektronicznych podmiotom publicznym.

Interoperacyjność techniczna, prawna, organizacyjna

Z kolei wśród znaczących zmian natury organizacyjnej należy wymienić m.in. wprowadzenie zasady interoperacyjności, i to nie tylko na poziomie technicznym, ale również organizacyjnym i prawnym. Te elementy definicji interoperacyjności, w połączeniu z ustalanymi przez Radę Ministrów w drodze rozporządzeń minimalnymi wymaganiami dla systemów teleinformatycznych oraz rejestrów publicznych i systemów wymiany informacji, mają posłużyć łatwej współpracy poszczególnych systemów teleinformatycznych państwa i zachowaniu zasady neutralności technologicznej państwa. Ta ostatnia korekta niewątpliwie może mieć znaczenie dla dostawców rozwiązań informatycznych - z tym, że w zakresie technologii praktyczne znaczenie mogą dopiero mieć konkretne zmiany owych minimalnych wymagań zapisanych w rozporządzeniach Rady Ministrów.

Natomiast rozszerzenie pojęcia interoperacyjności na sferę organizacyjną może spowodować bardziej kompleksowe podejście do sfery informatyzacji państwa, które nie będzie ograniczać się tylko do prostej komputeryzacji. Można się tego spodziewać tym bardziej, że w odpowiednich definicjach pojawia się m.in. pojęcie procesów biznesowych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200