Koszty niekontrolowanego przyrostu serwerów wirtualnych

Według analiz przeprowadzonych przez nowopowstałą firmę Embotics, jeżeli pozwoli się na żywiołowy wzrost liczby maszyn wirtualnych, to może on przełożyć się na niepotrzebny wzrost wydatków na nadmiarowe serwery i nie do końca wykorzystane zasoby.

Firma, zajmująca się rozwiązaniami do zarządzania serwerami wirtualnymi, przestawiła raport "Estimatting the Real Cost of Virtual Sprawl", opisujący koszty stojące za niekontrolowanym przyrostem serwerów wirtualnych. Łatwość, z jaką administratorzy mogą tworzyć serwery wirtualne może przysłaniać fakt, iż zasoby potrzebne do ich obsługi niekoniecznie muszą pochodzić z efektywniejszego wykorzystania istniejącej już infrastruktury.

Definicja określenia "virtual server sprawl" to rozprzestrzenianie się maszyn wirtualnych bez adekwatnej kontroli ze strony IT. Z chwilą, gdy IT zapłaci już za podstawową infrastrukturę wirtualizacji, to może łatwo przyjąć punkt widzenia, iż rozwijanie dodatkowych maszyn wirtualnych jest za darmo.

Zobacz również:

  • 5 priorytetów, które obniżają koszty chmury i usprawniają operacje IT

Aplikacje potrzebują jednak procesorów, pamięci operacyjnej, pamięci masowej i sieci, niezależnie od tego czy są "przypisane" do maszyny wirtualnej czy rzeczywistej. Im więcej maszyn wirtualnych zostanie utworzonych, tym więcej zasobów będzie potrzebnych do ich obsługi, a tym samym rosnąc będą koszty.

Embotics zaleca w swoim raporcie zestaw kryteriów pozwalających na ocenę kosztów maszyn wirtualnych w organizacji. Firma przeprowadziła wywiady wśród swoich klientów w celu określenia źródeł kosztów dla maszyn wirtualnych. Koszty takie mogą wywodzić się z infrastruktury, systemów zarządzania, oprogramowania serwerowego oraz zasobów i kosztów administrowania.

W oparciu o takie formuły, firma oszacowała, że średnie środowisko 150 maszyn wirtualnych może mieć około 50 do 150 tys. USD zamrożonych w nadmiarowych maszynach wirtualnych.

Firma podała, że niektórzy jej klienci po przeprowadzeniu odpowiedniego audytu, stwierdzali, iż ponad 50 proc. maszyn wirtualnych w ich środowisku, to maszyny nadmiarowe. Elastyczna natura środowiska serwerów wirtualnych stwarza duże wyzwania w zakresie kontroli ich bezwładnego rozrostu i może generować koszty nie przewidywane w czasie podejmowania decyzji wprowadzenia środowiska wirtualnego.

Wprowadzanie serwerów fizycznych w centrach danych powiązany jest zazwyczaj z wieloma kosztami pośrednimi. Kiedy powiększa się ich liczbę, to trzeba przewidzieć także budżet na zasilanie i chłodzenie, a także dodatkowe licencje na oprogramowanie podstawowe. Jeżeli nie ma się pełnej kontroli nad tworzeniem serwerów wirtualnych, to ich rozrost może skonsumować cały budżet na licencje, coraz większy czas potrzebny na administrowanie a także konieczność zakupu dodatkowych serwerów fizycznych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200