Korzyści rosną wraz z ograniczaniem ryzyka

Jednym z najgorętszych tematów 2013 r. w świecie IT był trend Bring Your Own Device. W parze z nim zawsze idzie bezpieczeństwo. Czy to trend, z którego firmy zaczną się wycofywać, ponieważ otwierając się na mobilność, zwłaszcza tę „prywatną”, narażają się na kłopoty?

Marek Frąckiewicz, dyrektor Biura Informatyki w PKN Orlen, w kwestii mobilności zajmuje konserwatywne stanowisko. Jego zdaniem koncern z branży paliwowej nie może sobie pozwolić na wprowadzenie rozwiązań, które grożą obniżeniem poziomu bezpieczeństwa informatycznego w firmie. „Dla nas mobilność kończy się na laptopach” – stwierdza.

Finansowy wymiar bezpieczeństwa

SAP jest jedną z firm, które odważnie wkroczyły w świat mobilności. Nie tylko oferuje rozwiązania w wersjach na smartfony i tablety swoim klientom, ale także intensywnie korzysta z urządzeń mobilnych. W skali globalnej pracownicy SAP używają kilkudziesięciu tysięcy takich urządzeń od różnych dostawców. Małgorzata Wiśniewska, dyrektor Działu Konsultingu w SAP Polska, zaznacza, że potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa nie było czymś, co powstrzymywało SAP przed wejściem w mobilność. „Nie wyobrażam sobie funkcjonowania w tej branży, w obszarze sprzedaży i konsultingu, bez wykorzystywania aplikacji mobilnych. W wielu obszarach naszą przewagę konkurencyjną buduje możliwość udzielenia odpowiedzi na pytanie klienta natychmiast po jego zadaniu, co jest możliwe dzięki aplikacjom i narzędziom, które urządzenie mobilne mi udostępnia” – mówi Małgorzata Wiśniewska.

Zobacz również:

  • Usługa WhatsApp uruchamiana na urządzeniach iOS będzie bardziej bezpieczna
  • Znamy zwycięzców tegorocznego rankingu App Store Awards
Korzyści rosną wraz z ograniczaniem ryzyka

MAREK UJEJSKI, ZASTĘPCA DYREKTORA DEPARTAMENTU INFORMATYKI NARODOWEGO FUNDUSZU ZDROWIA.

A co z prywatnością? Trudno, chcesz w pracy korzystać z prywatnego urządzenia, to musisz poddać się monitoringowi. Tam, gdzie przetwarzane są dane wrażliwe, medyczne, gdzie ma się dostęp do istotnych rejestrów, obostrzenia muszą być silne.

Jak SAP poradził sobie z bezpieczeństwem? Jak w każdej globalnej firmie zatrudniającej dziesiątki tysięcy pracowników, zdecydowano się w pewnym stopniu ograniczyć możliwości urządzeń mobilnych i wprowadzić ścisłe zarządzanie uprawnieniami i dostępem do informacji bardziej i mniej wrażliwych. Pomagają w tym takie narzędzia jak Afaria, które pozwalają z poziomu IT określać, co urządzenie mobilne oferuje użytkownikowi, i przenosić część czynności związanych z drobną administracją tych urządzeń i aplikacji właśnie na użytkownika mobilnego.

Małgorzata Wiśniewska podkreśla, że w sferze dostępu do informacji czy potencjalnego wycieku jej firma zapewniła sobie bezpieczeństwo właśnie dzięki zintegrowanemu zarządzaniu flotą urządzeń mobilnych. Zauważa przy tym, że ryzyko biznesowe, zwłaszcza dla dostawców świadczących usługi outsourcingowe, cloudowe, hostingowe, czasem równoznaczne jest z być albo nie być firmy, szczególnie w przypadku firm globalnych.

Bezpieczeństwo ma wymiar finansowy. Zaniechania w tym obszarze mogą narazić biznes firmy w skali globalnej na nieodwracalne straty. W związku z tym dostawcy muszą kompetencyjnie, technicznie, ale także w zakresie reguł i zasad zabezpieczyć się w taki sposób, by to ryzyko naruszeń bezpieczeństwa minimalizować – dodaje Małgorzata Wiśniewska.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200