Kontrowersyjny mechanizm "backdooor access"

Rządy kilku krajów (w tym Wielkiej Brytanii i USA) zagroziły ostatnio wprowadzeniem nowych przepisów, które zobligują producentów aplikacjach przesyłających wiadomości w postaci zaszyfrowanej (takich jak WhatsApp, Twitter i inne) do wprowadzenie do nich mechanizmów znanych potocznie pod nazwą "backdoor access".

Mechanizmy takie pozwalają szybko odczytywać wiadomości generowane przez użytkowników takich aplikacji, dostając się do nich "tylnymi dziwami".

Chodzi tu głównie o to aby policja czy agencje wywiadowcze czuwające na bezpieczeństwem kraju mogły szybko odczytywać wiadomości co do których istnieje podejrzenie, że zostały przesłane np. przez terrorystów czy osoby pozostające w konflikcie z prawem. Obecnie jest to bardzo trudne. Gdyby jednak producent każdej aplikacji wbudował do niej mechanizm "backdoor access", można było by to zrobić jednym kliknięciem myszy.

Zobacz również:

O przeforsowanie takiego prawa zabiega usilnie organizacja nosząca poetycką nazwę "Five Eyes". To sojusz Pięciorga oczu zrzeszający organizacje wywiadowcze pięciu krajów: Wielkiej Brytanii, USA, Kanady, Australii i Nowej Zelandii. Sojusz opublikował ostatnio oświadczenie zredagowane po spotkania przedstawicieli rządów wymienionych powyżej pięciu krajów. Oświadczenie "wzywa producentów aplikacji używanych w tych krajach do wymieniania wiadomości w postaci zaszyfrowanej , aby jak najszybciej dobrowolnie wbudowali w nie mechanizmy "backdoor access".

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200