Kilkanaście dni temu okazało się, że Ster-Projekt połączy się z ABG. Celem fuzji jest stworzenie silnej organizacji działającej na rynku produkcji oprogramowania oraz rozwiązań IT dla administracji publicznej, w szczególności finansowanych z funduszy europejskich. Później Prokom poinformował, że zainwestuje w warszawski Comp. Pod sam koniec roku Prokomowi udało się także pozbyć aktywów internetowych. Nie ulega wątpliwości, że to właśnie spółki należące do grupy zarządzanej przez Ryszarda Krauzego rozdawały w mijającym roku karty w procesach konsolidacyjnych w branży IT.

Bez drugiej grupy

Tymczasem jeszcze 12 miesięcy temu Ster-Projekt prowadził negocjacje z poznańskim Emaxem, które miały doprowadzić do stworzenia drugiej pod względem wielkości grupy kapitałowej IT w Polsce. W marcu spółka przejęła 21,9% akcji Telmaxu oraz poinformowała o porozumieniu z mającymi się połączyć Telmaxem i Spinem. Na początku grudnia można jednak było już domyślać się, że planów budowy wielkiej grupy kapitałowej nie udało się zrealizować. Zapadła decyzja o rozwiązaniu działającej od 2002 roku spółki EDB-Ster Polska, która powstałą w wyniku umowy warszawskiego integratora z norweską firmą EDB Business Partner. Ster-Projekt pozbył się również udziałów w spółce TICONS.

Niemniej fuzja Telmaxu i kontrolowanego przez Prokom Spinu doszła do skutku. W nowej firmie udziałowcy Spin posiadają 80% akcji. Jej szefem jest Michał Górski, dotychczasowy szef Spinu. Zbigniew Kuliński, kierujący dotychczas Telmaksem, objął stanowisko wiceprezesa. Transakcja wzmocni pozycję Prokomu na rynku rozwiązań dla sektora energetyki i przedsiębiorstw komunalnych, zwłaszcza wobec konkurencyjnego ComputerLandu. Oferta obu firm była w znacznej mierze komplementarna. Obie oferowały systemy dla sektora energetycznego, w tym systemy billingowe i wspomagające zarządzanie.

Obie firmy w ciągu roku dokonywały transakcji na mniejszą skalę. Spin kupił firmę WiedzaNet - dostawcę rozwiązań e-learningowych, natomiast Telmax przejął firmę Informa oraz większościowe udziały w firmie Kom-Pakt (obie działały w sektorze energetycznym).

W kraju i za granicą

Sporo zamieszania wywołał Comp Rzeszów. Wchodząc na giełdę spółka zebrała fundusze niezbędne do budowy grupy kapitałowej wspólnie ze słowacką firmą Asset Soft. W wyniku sfinalizowanej ostatnio transakcji rzeszowska spółka objęła 55% akcji słowackiej spółki. Grupa kapitałowa Comp-Asset zarządzana przez połączoną radę dyrektorów obydwu integratorów ma podzielić się rynkiem wschodnioeuropejskim. Asset Soft zajmie się rynkami słowackim, czeskim i węgierskim, natomiast Comp skoncentruje się na Polsce i jej wschodnich sąsiadach.

Myliłby się jednak ten, kto sądziłby, że nie ma to nic wspólnego z Prokomem. Od września, udziałowcem Comp Rzeszów jest Softbank, który nabył akcje w ofercie publicznej. Nie trzeba dodawać, że 25% akcji Softbanku posiada Prokom. Choć Softbank planował nabycie pakietu, który umożliwiłby konsolidowanie wyników Comp Rzeszów, z powodu redukcji udało się nabyć jedynie 17,5% (prawdopodobnie wkrótce jednak zwiększy swój udział do zaplanowanego poziomu). Z chwilą nabycia akcji weszła w życie umowa pomiędzy obiema spółkami. Reguluje ona zasady współpracy przy projektach informatycznych w sektorze bankowym. Softbank skoncentruje się na największych przedsięwzięciach, podczas Comp Rzeszów będzie działał na rynku średnich i małych banków, w szczególności banków spółdzielczych. Przedstawiciele Compu podkreślają jednak, że porozumienie z Softbankiem gwarantuje im jednocześnie udział również w dużych projektach.

Efektem porozumienia jest także przejęcie przez Comp Rzeszów należącej do Softbanku spółki Epsilio. Trwają rozmowy dotyczące zakupu Novum – innej firmy z grupy Softbanku. Obie spółki – Epsilio i Novum – działają na rynku banków spółdzielczych. Jeśli rozmowy w sprawie Novum – a wszystko na to wskazuje – zakończą się porozumieniem Comp Rzeszów będzie posiadał nawet 80 proc. udziału w krajowym rynku bankowości spółdzielczej.

Comp Rzeszów rozważa również zakup 50 proc. akcji (należących do Prokomu) w czeskiej spółce PVT. Transakcja zaproponowana przez Prokom miałaby zostać zrealizowana za pośrednictwem Asset Soft.

Kilka dni temu okazało się, że pod skrzydła Prokomu trafił także drugi z Compów – Comp S.A. Choć początkowo zapowiadano, że tajemniczy inwestor przejmie jedynie 25% udziałów, ostatecznie firma Ryszarda Krauzego będzie w posiadaniu 49% akcji warszawskiej spółki. Comp S.A. przejmie w grupie Prokomu rolę centrum kompetencyjnego w zakresie rozwoju systemów i produkcji urządzeń kryptograficznych oraz rozwiązań w zakresie bezpieczeństwa.

Spokojniej w Warszawie

Nieco mniej aktywny był Computerland. W październiku firma przejęła spółki Support oraz Global Services. Warszawska firma Support specjalizuje się w rozwiązaniach dla sektora bankowości i ubezpieczeń. Z kolei za Global Services (również z Warszawy) świadczy usługi informatyczne. W czerwcu ComputerLand objął natomiast 41% akcji geodezyjno-informatycznej spółki Geomar. Spółka zależna ComputerLand, PB Polsoft zawarła natomiast umowę dotyczącą przejęcia 70% udziałów w warszawskiej firmie ZETO Rodan, należącej wcześniej do grupy Softbank.

Krakowski ComArch konsolidował swoją grupę. Połączył się ze swoimi spółkami zależnymi - ComArch Kraków S.A. oraz CDN-ComArch S.A. Ponadto firma aktywnie działa na rynkach zagranicznych, gdzie otwierane są przedstawicielstwa (ostatnio w Panamie).

Przejmowała także warszawska Computer Service Support. Najpierw kupiła pakiet kontrolny warszawskiej spółki BiG Vent SA, specjalizującej się w rozwiązaniach z zakresu składowania danych, a następnie specjalizującą się w świadczeniu usług bezpieczeństwa informatycznego, spółkę ArtCom oraz AT Rege, świadczącą usługi sprzętowe i wdrożeniowe dla sektora paliwowego.