Gdy organizacje opanują dany etap procesu wirtualizacji, mogą skoncentrować się na kolejnym - konsolidacji serwerów, które wcześniej znajdowały się w oddziałach. Przeprowadzona z powodzeniem wirtualizacja infrastruktury serwerowej umożliwi szersze stosowanie technologii wirtualnych desktopów.

Polecamy: Bezpłatne narzędzia VMware dla administratorów wirtualizacji

Zobacz również:

• 5 priorytetów, które obniżają koszty chmury i usprawniają operacje IT

Oczywiście strategia ta wnosi wiele istotnych korzyści, jednak niesie za sobą też ryzyko. Organizacje, które w pośpiechu i bez właściwego planowania modernizują infrastrukturę IT mogą zamienić życie użytkowników oraz pracowników działu wsparcia w prawdziwy koszmar.

Przedsiębiorstwa najchętniej inwestują w wirtualizację, konsolidację oraz replikację zwirtualizowanych systemów na potrzeby procesów disaster recovery i ciągłości biznesowej. Badanie przeprowadzone przez Enterprise Strategy Group w 2010 roku wykazało, że 33% organizacji planuje inwestycje w wirtualizację, 27% wymieniło jako priorytet modernizację sieci, a 23% na pierwszym miejscu stawiało konsolidację centrum danych. Działania związane z ciągłością biznesową i odzyskiwaniem danych również zajęły wysoką pozycję z 21%. Dodatkowo, 18% badanych było gotowych zainwestować w wirtualizację desktopów. Głównym argumentem przemawiającym za modernizacją sieci był fakt, że realizacja pozostałych priorytetów zależy od wydajności i niezawodności sieci, co z kolei warunkuje całkowitą wydajność organizacji.

Polecamy: Rynek wirtualizacji: konkurencja coraz większa

Zrozumienie tego aspektu jest szczególnie ważne, gdy konsolidacja oznacza przekonanie większej liczby pracowników do używania aplikacji, do których dostęp będą mieli poprzez sieć rozległą (WAN), a nie jak do tej pory z poziomu lokalnego serwera. Firmy jako całość mogą skorzystać na przeniesieniu serwerów oddziałowych do centrum danych, ale sami pracownicy nie będą zadowoleni jeżeli, w wyniku konsolidacji, aplikacje, które wykorzystywali w codziennej pracy staną się bezużyteczne.

Polecamy: VDI - nie tylko dla dużych firm

Jeżeli pracownicy zostaną wyposażeni w nowy i ulepszony system, który okaże się gorszy niż dotychczasowy, minie sporo czasu zanim zmieni się ich negatywne nastawienie do innowacji, warto więc skorzystać z pierwszej (być może jedynej) szansy na jego wdrożenie.

Ryzykiem związanym ze strategią konsolidacyjną można doskonale zarządzać dzięki odpowiedniemu planowaniu. Pozwala to uniknąć następujących pułapek.

Błędna ocena istniejącej infrastruktury sieciowej

Trzeba pamiętać, że inicjatywy konsolidacyjne to dodatkowe obciążenie dla sieci a zapewnienie odpowiedniej wydajności wymaga aktualizacji oprogramowania. Zwiększenie przepustowości sieci WAN nie musi być odpowiednim rozwiązaniem, zwłaszcza, że niektóre ograniczenia mają stały charakter, na przykład prędkość, z jaką sygnał może być przesyłany poprzez routery i przełączniki. Warto sięgnąć po produkty optymalizujące sieć WAN, aby - przy użyciu kompresji oraz technik upraszczających protokół - móc w pełni wykorzystać istniejącą przepustowość w celu zmniejszenia ilości danych, które muszą być przekazywane w każdej transakcji.

Wybór aplikacji nie przystosowanej do wirtualizacji

Mimo tego, że mamy coraz mniej ograniczeń w zakresie wirtualizacji, niektóre aplikacje wciąż nadają się lepiej do wirtualizacji niż inne. Należy dokładnie przeanalizować wymagania aplikacji dotyczące I/O, bazy danych i zasobów sieciowych oraz jak będą wspierane w środowisku wirtualnym przed dokonaniem przejścia. Jeśli aplikacja wymaga szybkiego odczytu i zapisu na dysk, trzeba dobrze zrozumieć wpływ jaki będzie miało przejście tych transakcji na wirtualną maszynę, w odróżnieniu od bezpośredniego dostępu z dysku. Ponadto, jak każda technologia, która jest względnie nowa, lub nowa w danej organizacji, warto zacząć od projektów pilotażowych wiążących się z niskim ryzykiem, potem można przejść do aplikacji kluczowych.