Dla wielu pracowników korzystanie z aplikacji Instant Messaging (IM) stało się codzienną praktyką, porównywalną z używaniem telefonu czy poczty elektronicznej. Według analityków firmy Gartner z końcem 2013 r. w zdecydowanej większości firm (95%) komunikatory internetowe będą podstawowym narzędziem biznesowym, wykorzystywanym zarówno do zwykłych rozmów, jak i wideokonferencji czy przesyłania plików. W 2010 r. wartość rynku rozwiązań IM klasy korporacyjnej ma wynieść 688 mln USD (dla porównania - w 2005 r. było to 267 mln USD). Wraz z nadejściem ery firmowych komunikatorów IP trzeba będzie równolegle zadbać o odpowiedni stopień bezpieczeństwa wymienianych informacji. Analitycy wskazują, że większość spółek zdecyduje się na rozwiązania znanych na rynku gigantów świata IP (m.in. Microsoft, IBM), a korzystanie z publicznych serwisów komunikacyjnych (np. AOL/AIM, Yahoo!, MSN) dozwolone będzie jedynie w sporadycznych przypadkach. Warto wspomnieć, że jedynie w styczniu br., według danych spółki Akonix specjalizującej się w dostarczaniu rozwiązań IM, zanotowano czternaście różnorodnych ataków na popularne komunikatory. W ciągu roku ich liczba wzrosła niemal o 80%, zmienił się także rodzaj ataków (z mało skomplikowanych na wieloetapowe, mogące czynić realne szkody).
Kwestie związane z bezpieczeństwem nie ominą również jednego z najbardziej popularnych komunikatorów głosowych - aplikacji Skype. Już teraz firmy blokują możliwość korzystania z tego oprogramowania swoim pracownikom, a pojawiające się periodycznie wiadomości o kolejnych "dziurach" w Skype na pewno nie pomagają w jego popularyzacji w środowiskach korporacyjnych. Jednym z ostatnio wykrytych niedociągnięć tej aplikacji jest możliwość podsłuchiwania rozmów. W tym celu niezbędne jest zainstalowanie na komputerze osoby, która ma być podsłuchiwana, odpowiedniego "konia trojańskiego" - Skype Capture Unit. Oprogramowanie obsługuje strumieniową transmisję dźwięku, pozwalając jednocześnie na rejestrowanie nagrań i późniejsze ich odsłuchiwanie.
<hr>
Roman Tuszyński kierownik produktu w Crowley Data Poland
W ostatnim czasie największy wpływ na polski rynek telekomunikacyjny, również w aspekcie IP, miała działalność krajowego regulatora - UKE - oraz zakrojona na szeroką skalę współpraca międzyoperatorska służąca wypełnianiu praw abonentów. W szczególności zaś istotne było doprowadzenie do swobodnego przenoszenia numerów do dowolnej sieci i na dowolną technologię. Na rynku MSP zauważyć można wzmożone zainteresowanie migracją dotychczasowych rozwiązań analogowych oraz ISDN BRA (nazywanych także małym ISDN) na łącza oparte na sieci IP. Wśród klientów generujących większy wolumen nieprzerwanie prowadzą łącza ISDN PRA (tzw. duży ISDN), które dzięki przenośności nie wymagają dodatkowych nakładów na sprzęt, dotychczas koniecznych przy stosowaniu alternatywnych łączy ISDN lub przy integracji z VoIP. Wielkość firmy wpływa na skalę zastosowania technologii IP. Niewielkie firmy, kierując się oszczędnościami, przy zachowaniu jedynie podstawowych funkcjonalności, często decydują się na wdrożenie nieskomplikowanych systemów, oddając realizację funkcjonalności operatorowi lub realizując je na bazie ekonomicznych rozwiązań centralkowych. Większe przedsiębiorstwa chętniej integrują wewnętrzne systemy (w tym systemy wymiany połączeń telefonicznych między lokalizacjami) technologią VoIP. Zachowują jednak łącza ISDN do komunikacji ze światem, agregując ruch całego przedsiębiorstwa w jednej lokalizacji. Wobec powyższego stosunkowo rzadko zdarzają się wdrożenia VoIP, w których zarówno strona wewnętrzna systemu, jak i zewnętrzna, byłaby realizowana za pomocą tej samej technologii. Chęć kompleksowej integracji przejawiają przede wszystkim niewielkie firmy. Najbardziej pożądaną usługą IP wśród polskich firm są bezpłatne połączenia między telefonami w przedsiębiorstwie, nie tylko w biurze, ale i w odległych lokalizacjach. Popularne staje się też przekierowywanie połączeń za pośrednictwem systemów IVR. Oczywiście każdy klient oczekuje wglądu do swojego billingu w trybie online. Coraz częściej abonenci interesują się również rozwiązaniami integrującymi obecny system telefonii stacjonarnej z mobilną.
<hr>
Dariusz Pacyna dyrektor handlowy grupy produktowej Voice/IPC/Data, NextiraOne Polska
Aplikacje Unified Communications powstały, gdy zauważono, że wzrastająca liczba stosowanych przez pracowników, niepowiązanych ze sobą urządzeń komunikacyjnych, np. telefon stacjonarny, komórkowy, laptop, softphone, telefon IP, kamera, powoduje spadek, a nie spodziewany wzrost produktywności pracowników. Aplikacje UC radykalnie odwracają powyższy trend i z wielu urządzeń i programów tworzą ujednolicone oraz zarządzalne stanowisko pracy. Zarządza nim użytkownik wspomagany m.in. serwerem świadomej obecności - Presence Server, poprzez aktywowanie najlepszego w danej chwili scenariusza komunikacyjnego.
Polski rynek jest obecnie w fazie oceny przydatności rozwiązań UC dla poprawy efektywności komunikacji w firmie. Pierwsze wdrożenia zostały zrealizowane dla dużych firm międzynarodowych, które korporacyjnie uznały rozwiązania UC jako standard. O ile powszechne są już wdrożenia telefonii IP, to dopiero kilkanaście procent z nich zawiera elementy UC. Wśród usług oferowanych w ramach rozwiązań UC największym uznaniem klientów cieszą się wideokonferencje oraz integracja komunikacji głosowej ze środowiskiem poczty elektronicznej i aplikacji biurowych. Bardzo ceniona jest koncepcja "jednego numeru" i poszerzenie możliwości telefonu komórkowego. Warto podkreślić, że rozwiązania UC są skomplikowane technologicznie i współpracują z ważnymi zasobami firmy. Z tego względu niezwykle istotne jest właściwe ich zaprojektowanie, wdrożenie i serwisowanie z uwzględnieniem ich kompleksowości, niezawodności i właściwego poziomu zabezpieczeń.
