Komunikacja IP w przedsiębiorstwie

NW: W jaki sposób liczyć zwrot z inwestycji w komunikację IP i czy to w ogóle jest możliwe? Większość wskazuje jedynie zyski wynikające z niższych cen połączeń...

Cisco: Zwrot z inwestycji, czyli ROI, rzeczywiście od dawna było brane pod uwagę jako miernik tego czy z sukcesem możemy wdrożyć, ale tylko połączenia VoIP. Przy telefonii IP trudno oczekiwać, że wymiana telefonów w lokalizacji, gdzie jest 100 osób, ma spowodować drastyczne zmiany, jeśli chodzi o koszty obsługi. Przy takim wdrożeniu ROI rozkłada się zupełnie inaczej. Pewnie zmiany oczywiście są - jest łatwiejszy proces instalacji i obsługa całego systemu, niższe są koszty eksploatacyjne. Przede wszystkim jednak firmy, decydując się na wdrożenie konwergentnej komunikacji, myślą o znacznym zwiększeniu mobilności pracowników, podniesieniu produktywności i efektywności ich pracy.

Datera: Rzeczywiście, dziś to już trochę mit, że można znacznie zaoszczędzić na kosztach połączeń. Już dla średniej firmy wpływ niższych kosztów połączeń na zwrot z inwestycji jest minimalny, możliwy do zrealizowania głównie na połączeniach międzynarodowych i wewnętrznych. Główna oszczędność wynika z tego, że nie musimy mieć dwóch infrastruktur - do telefonów i sieci komputerowej. Mamy tylko jedną infrastrukturę, jednego administratora i centralne zarządzanie.

Cisco: Warto też zauważyć, że nigdzie w arkuszach kalkulacyjnych ROI nie ma pozycji produktywność. Nie można określić ile człowiek zyskał czasu dzięki temu, że w łatwiejszy sposób komunikował się ze współpracownikami, partnerami, klientami. Tak samo jest przy oszczędnościach na podróżach - dzięki wideokonferencjom można powiedzieć, że na podróży oszczędziliśmy trzy godziny i znając koszt pracy człowieka taką pozycję rozliczamy. Natomiast zapominamy o tym, że ten człowiek był produktywny w tym czasie, podpisał kolejny kontrakt itp.

Microsoft: Tu znowu pojawia się podstawowa zaleta oprogramowania, które powoduje, że nakłady na sprzęt przy takich rozwiązaniach mogą być znacznie niższe dzięki lepszej utylizacji środowiska serwerowego, bądź może ich nie być wcale, jeśli klient dysponuje serwerem, który może wykorzystać. Zaś korzyści z wdrożenia ujednoliconej komunikacji, związane z produktywnością biznesową, są już wspólne. W firmach, które mają biura w różnych częściach kraju lub świata, tak jak my, bardzo łatwo można zaoszczędzić pieniądze i czas na podróżach. Wystarczy zrobić szkolenie jako kilka sesji LiveMeeting, zamiast zbierać pracowników po całym świecie. Łatwiej jest się połączyć telefonicznie z poszukiwaną osobą, wzrasta efektywność komunikacji wzrasta, a co za tym idzie - produktywność pracowników.

Datera: Dla małych firm często problemem nie jest ROI, ale samo "I", czyli inwestycja. W tym wypadku najczęściej idą one w kierunku modelu systemu hostowanego. Najpierw za kilkanaście złotych miesięcznie decydują się przetestować, czy wdrożenie prostego call center zwiększy produktywność w firmie, a dopiero potem przenoszą część systemów do siebie. Pamiętajmy też o tym, że wiele firm w ogóle nie chce inwestować - wolą ponosić miesięczny koszt dzierżawy systemu, z którego mogą łatwo zrezygnować, zamiast wydawać nawet tylko 2 tys. zł na coś, do czego do końca nie są przekonani.

Avaya: My jesteśmy firmą, która wyrosła z tradycyjnej telekomunikacji i w całości przeszła na IP. Mamy możliwości oferowania klientom dość tanich i rozsądnych metod migracji do telefonii IP. Jeżeli jednak mamy przedsiębiorstwo, gdzie jest kilka tysięcy pracowników i ci pracownicy do tej pory mieli telefony analogowe, to z punktu widzenia firmy nie ma sensu wydawanie pieniędzy na inwestycję w nowe telefony, które dają dodatkowe funkcje, bowiem praca tego pracownika ich nie wymaga. Tu spokojnie możemy zaoferować system, który będzie nadal realizował wiele funkcji w technologii tradycyjnej, z zachowaniem stojących na biurkach telefonów analogowych, natomiast dla tych działów firmy, które tego potrzebują, możemy zaoferować systemy działające na IP w ramach jednego systemu telekomunikacyjnego.

Microsoft: W kontekście inwestycji ważna jest też kwestia skalowalności. Według naszego podejścia, nie ma znaczenia, czy na serwerze jest trzech, czy trzy tysiące użytkowników. Powinno następować płynne przejście, niezależnie od skali przedsiębiorstwa czy lokalizacji geograficznej i funkcjonalności. Inwestycja w ujednoliconą komunikacją może być stosunkowo nieduża, a jej wartość zależy od tego jak firma podejdzie do tego, aby ten wskaźnik ROI był dla niej najbardziej optymalny.

NW: Jednym z ważniejszych segmentów komunikacji IP jest transmisja obrazu. Powstają coraz ciekawsze rozwiązania, jak chociażby Cisco Telepresence, ale chyba wciąż to zjawisko można u nas uznać za ciekawostkę, głównie ze względu na cenę...

Cisco: Rozwiązanie Telepresence jest przeznaczone głównie dla oddziałów międzynarodowych firm, bo tam najszybciej zwrócą się koszty. Ale wideo jest nie tylko dla dużych i bogatych. Jako część systemów komunikacji IP powinno być tak naturalne jak połączenie telefoniczne, poprzez wybranie numeru. Samo Telepresence to jest inna jakość, dzięki czemu bez żadnego dyskomfortu, będąc oddzielonymi o tysiące kilometrów możemy rozmawiać jak z osobą po drugiej stronie stołu. W siedzibach Cisco na całym świecie mamy 171 instalacji (także w Polsce), łącznie przeprowadziliśmy już ponad 61 tysięcy spotkań. Dzięki wykorzystaniu TelePresence Cisco oszczędziło ponad 68 milionów dolarów tylko na kosztach podróży. Teraz powoli próbujemy przejść na model operatorski, niedawno British Telecom ogłosił, że usługa Telepresence będzie dostępna wewnątrz ich sieci. Następnym krokiem będzie uruchomienie takich usług pomiędzy operatorami. Mam nadzieję, że wideo będzie też wykorzystywane w małych firmach, a tu wszystko zależy od dostępnego pasma transmisji, które zagwarantuje odpowiednią jakość i komfort połączenia.

Datera: Na szczęście maleją ceny dzierżawy łączy IP. To znacznie pomoże we wdrożeniach rozwiązań wideo, tym bardziej, że z technicznego punktu widzenia nie jest to nic wielkiego - odłączamy aparat głosowy i przyłączamy urządzenie z kamerą i ekranem. Jeśli po drugiej stronie nie będzie takiego urządzenia, to po prostu usłyszymy tylko dźwięk i tyle.

Avaya: To jest jeden z rosnących kanałów sprzedaży, chociaż ten wzrost jest dość powolny. Ale pojawiają się już ciekawe implementacje, gdy klient oczekujący na połączenie z konsultantem może obejrzeć reklamy instytucji, do której dzwoni. Biuro podróży może przedstawić na ekranie szczegółowy rozkład lotów lub zdjęcia z miejsca, do którego kupujemy wycieczkę. Bank może przedstawiać stan konta lub szczegóły spłaty kredytu. Możliwości jest tutaj nieskończona ilość.

Microsoft: Naszym zdaniem kanał wideo rzadko będzie wykorzystywany tylko do pokazywania obrazu rozmawiających ze sobą osób,. Uważamy, że ten kanał powinno wykorzystać się przede wszystkim do transmisji obrazu dokumentów, na których wspólnie pracujemy lub slajdów z prezentacji PowerPoint. Ale mamy też ciekawe rozwiązania, jak na przykład Microsoft RoundTable, które ma wbudowaną kamerę o kącie widzenia 360 stopni i daje widok na całą salę konferencyjną.

Datera: Z systemami wideokonferencyjnymi jest trochę jak z radiem i telewizją. Nie wierzę, że kiedyś wejdziemy tylko na komunikację wideo, chociaż w niektórych zastosowaniach sprawdza się ona świetnie. Natomiast audio przekazuje tylko 20% treści komunikatu, resztę daje wideo, wiec będzie ono potrzebne, pod warunkiem, że nie będzie to różowa plama na tle szarego garnituru. Zresztą użytkownicy często też przyzwyczaili się, że mają tylko te 20% i nie potrafią wykorzystać reszty. Trzeba więc edukować i przełamać pewne opory.

NW: Jak można podsumować polski rynek rozwiązań komunikacji IP w obecnej fazie?

Microsoft: Rynek jest dość obiecujący. Mamy nowe produkty i coraz większą konkurencję, co jest zdrowe dla branży. Mamy wreszcie pewną dojrzałość naszego rynku do rozwiązań zwiększających produktywność pracowników, co jest bardzo istotne z finansowego punktu widzenia.

Cisco: Biorąc pod uwagę wzrost sprzedaży systemów telefonii IP od ubiegłego roku, trzeba powiedzieć, że jest bardzo, bardzo dobrze. Polski rynek wreszcie dorósł do tego, żeby myśleć o unified communications. Ludzie przestali się bać, a zaczęli dostrzegać korzyści ze zwiększającej się produktywności i konkurencyjności firmy. Widzą szanse na to, aby wyróżniać się na rynku. Systemy telefonii IP z miesiąca na miesiąc cieszą się coraz większym zainteresowaniem klientów z uwagi na oszczędności kosztów połączeń, utrzymania systemu, ale również z uwagi na rozbudowaną funkcjonalność jaką oferują te systemy. Przeprowadzamy dziesiątki rozmów i spotkań, podczas których możemy obserwować coraz większą otwartość naszych klientów na takie rozwiązania. To już nie są trudne i skomplikowane projekty - toczy się już ich setki w Polsce.

Datera: W sektorze małych przedsiębiorstw firmy przestają postrzegać telefonię jako proste narzędzie do odbierania i wykonywania rozmów. Coraz częściej widzą te rozwiązania jako funkcjonalność całego systemu, zarówno mobilnego, jak i stacjonarnego. Oczekujemy przy tym, że w przypadku mniejszych firm funkcjonalność ta zostanie przesunięta na platformy outsourcowane, które będą oparte w większości na telefonii IP.

Avaya: Polski rynek już nie zadaje pytań czy wdrażać telefonię IP, ale rozgląda się co jest poza nią. Firmy zrozumiały, że różne media telekomunikacyjne nie są złem koniecznym w firmie. Widzą, że jest to nowa, ciekawa metoda obsługi klientów, a więc szansa na zwiększenie konkurencyjności. Otwierając się na takie technologie jak ujednolicona komunikacja zwiększamy produktywność pracowników. W kolejnych latach myślę, że coraz więcej firm będzie gotowych na zaawansowane rozwiązania typu CEBP.


TOP 200