Automatyzacja bibliotek publicznych to temat II Ogólnopolskiej Konferencji w Białymstoku. W trakcie jej trwania przeprowadzono ankietę, która wykazała, że na uczestniczących w Konferencji 39 wojewódzkich bibliotek publicznych, w 28 stosowane są komputery. Nie mają komputerów m.in. biblioteki w Siedlcach, Tarnowie, Ciechanowie i Włocławku. Przyczyną jest oczywiście zła kondycja finansowa tych bibliotek. Pozostałe placówki wojewódzkie korzystają łącznie ze 153 zestawów komputerowych, w większości PC typ 386. Najwięcej komputerów, 19 sztuk, ma Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Chorzowie. Wśród 28 bibliotek stosujących komputery, 18 ma zainstalowane sieci Novell.

Komputery stosowane są głównie w dziale gromadzenia zbiorów, następnie w wypożyczalni, dziale informacyjnym, czytelni prasy. Większość bibliotek korzysta z programów użytkowych stworzonych przez prywatną firmę Schola, przeznaczonych do prowadzenia katalogów, obsługi wypożyczalni i opracowywania zbiorów specjalnych. Niektóre, jak np. biblioteka w Białymstoku, korzystają także z programów napisanych przez własnych informatyków (do opracowywania czasopism).

Każda z bibliotek komputeryzuje się we własnym zakresie, w zależności od budżetu, który może przeznaczyć na ten cel województwo. Są to spore sumy, gospodarz spotkania, czyli Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Białymstoku koszt stworzenia samej sieci Novell szacuje na ponad 300 mln zł. Dla przynajmniej częściowego obniżenia kosztów, biblioteki planują wymianę tworzonego przez siebie oprogramowania.

W kilku bibliotekach systematycznie wprowadza się oznaczenia książek kodami paskowymi. Rozwiązanie takie umożliwi zastosowanie w przyszłości Elektronicznej Wymiany Danych. W bibliotece białostockiej oznaczone są wszystkie książki zgromadzone po 1991 r. i jest to ściśle związane z komputerowym katalogiem książek zakupionych od 1991 r., jedynym z jakiego mogą korzystać czytelnicy tej biblioteki. Niestety, nie wszyscy to potrafią.