Komputerowy poligon

Dęblińska Szkoła Orląt ma też tzw. symulator wieżowy, do kształcenia kontrolerów ruchu lotniczego. Z kolei symulator pola walki pozwala szkolić nawigatorów naprowadzania samolotu na cel. Program komputerowy „odgrywa” sytuacje zbliżone do rzeczywistych z użyciem nie tylko samolotów, lecz także wirtualnych czołgów, transporterów opancerzonych, artylerii. Wszystko odbywa się w czasie rzeczywistym.

Jest również symulator spadochronu ratunkowego. Lotnicy uczą się sterowania nim w różnych warunkach pogodowych i przy różnym ukształtowaniu terenu. Obraz otoczenia wyświetlany jest w modelu 3D na specjalnych goglach używanych podczas ćwiczeń. Na osobnym symulatorze ćwiczony jest sam moment katapultowania się.

Dla kierowcy, strzelca i sapera

Wojska lądowe w polskiej armii będą niebawem korzystać z symulatora kołowego transportera opancerzonego (KTO) Rosomak. Jego prototyp testowany był w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu. Wkrótce system zostanie wdrożony w 17. Wielkopolskiej Brygadzie Zmechanizowanej w Międzyrzeczu, 12. Brygadzie Zmechanizowanej w Szczecinie oraz w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu. Będą mogły szkolić się na nim nie tylko załogi poszczególnych wozów, lecz także całe plutony. W bazie danych jest zapisana duża liczba możliwych różnorodnych scenariuszy przydatnych w procesie przygotowywania żołnierzy do działania w warunkach bojowych. Oprogramowanie daje możliwość przećwiczenia nie tylko zagadnień taktycznych związanych z prowadzeniem walki, lecz także procedur wynikających z awarii różnych podzespołów i systemów transportera.

Komputerowy poligon

Stanowisko do prezentacji różnych wersji wyposażenia kołowego transportera opancerzonego (KTO) Rosomak. Rzeczywisty model podwozia pojazdu uzupełniany jest wyświetlanymi na ekranach modelami wieżyczek i zabudów.

Symulator Rosomaka jest dziełem Wojskowych Zakładów Mechanicznych w Siemianowicach Śląskich. Inna polska firma, Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Urządzeń Mechanicznych (OBRUM) z Gliwic, pomaga natomiast szkolić się żołnierzom wojsk inżynieryjnych. Oferuje symulatory do obsługi mostów samobieżnych na podwoziu gąsiennicowym i kołowym. System umożliwia przećwiczenie zarówno czynności obsługowych, jak i procedur przygotowawczych oraz procedur bezpieczeństwa w trakcie rozkładania i składania przęseł mostu. W środowisku cyfrowym zostały odtworzone czynniki mające wpływ na zachowanie się zestawu mostowego – rodzaj podłoża, ukształtowanie terenu, warunki środowiskowe.

Do zadań specjalnych

W środowisku wirtualnym można ćwiczyć także strzelanie. I to z prawdziwej broni, a nie tylko modeli zaopatrzonych w laserowe wskaźniki. Żołnierze z Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu korzystają od ubiegłego roku ze zbudowanej według ich koncepcji cyfrowej wideostrzelnicy. Ruchome cele wyświetlane są na specjalnym interaktywnym ekranie pokrywającym przestrzeń do ćwiczeń na okręgu liczącym 270 stopni. Są naturalnej wielkości człowieka i zachowują się jak człowiek – biegną, chowają się za rogiem, wyciągają broń. Żołnierze muszą mieć cały czas orientację w przestrzeni wokół, a nie tylko pilnować celu przed sobą jak na tradycyjnej strzelnicy.

Komputerowy poligon

Po wybraniu na pulpicie odpowiedniej opcji wyposażenia do umieszczonego na obrotowej platformie podwozia dołączany jest obraz górnej części pojazdu wyświetlany w formacie 3D. Ruch podwozia zsynchronizowany jest w płynny sposób ze zmianami obrazu na ekranach, dzięki czemu można obserwować cały pojazd z różnych stron.

Do bazy można wgrywać filmy z różnymi potrzebnymi scenariuszami zdarzeń. Można symulować walkę w rzeczywistych warunkach. Dzięki temu żołnierze przygotowujący się do misji mogą poznać warunki, w których przyjdzie im naprawdę działać. Można też kreować na bieżąco potrzebne sytuacje w generowanym komputerowo środowisku

.

Ćwiczący żołnierze używają w trakcie szkolenia prawdziwych karabinów i pistoletów, strzelają do wyświetlanych celów z prawdziwej ostrej amunicji. Chodzi o to, by nauczyli się nie tylko celnie trafiać, lecz żeby zaznajomili się z różnymi czynnikami towarzyszącymi użyciu broni w walce – hukiem wystrzałów, zapachem prochu, szczękiem wyrzucanych łusek.

Symulacja w sztabie

W Akademii Obrony Narodowej w Warszawie działa Centrum Symulacji i Komputerowych Gier Wojennych (CSiKGW). Jego zadaniem jest organizacja wspomaganych komputerowo ćwiczeń (Computer Assisted Exercise – CAX) dla kadry dowódczej i sztabowej różnych formacji wojskowych na wszystkich szczeblach dowodzenia. Centrum zajmuje się wdrażaniem i wykorzystaniem systemów symulacyjnych w wielu dziedzinach działalności militarnej. Systemy mogą być stosowane m.in. do projektowania, testowania i modyfikowania systemów walki, procedur zarządzania czy dysponowania siłami i środkami.


TOP 200