Kolekcjoner luksusu

Diora, pierwszą perłę w kolekcji, kupił z własnej kieszeni, później grupa finansowała się sama. Swoje imperium luksusowych marek wybudował, przejmując za dobre ceny słynne, ale pogrążone w długach firmy.

Dzięki pianistycznemu wykształceniu potrafi łączyć zamiłowanie do sztuki i pięknych przedmiotów z pasją zarabiania pieniędzy. Zawsze dbał o nabyte marki, starał się rozpowszechnić modę na luksusowe stroje i przedmioty. Od początku pragnął stworzyć największą na świecie grupę w sektorze dóbr luksusowych.

Wybudował największe na świecie imperium luksusowych marek - ponad 50 z różnych dziedzin: alkohole, zegarki, biżuteria, ubrania, wyroby skórzane i galanteryjne, perfumy i kosmetyki.

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
  • International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO
Kolekcjoner luksusu

Bernard Arnault

Urodził się 5 marca 1949 r. w Roubaix, na północy Francji, w rodzinie bogatych przemysłowców. Jako dziecko grał na fortepianie, koncertował, uchodził za obiecujący talent, ale zwyciężyła miłość do matematyki - porzucił muzykę dla studiów na politechnice.

Po zakończeniu nauki w 1969 r. zaczął pracować w firmie deweloperskiej prowadzonej przez jego ojca (Jean Arnault) Ferret-Savinel, która w tej chwili zajmuje się robotami publicznymi. W ciągu pięciu lat przejął stery rodzinnego przedsiębiorstwa, zmienił jego nazwę na Ferinel i zdywersyfikował działalność - zaczął budować luksusowe wakacyjne domy na Riwierze Francuskiej.

W 1981 r. do władzy doszedł François Mitterand i socjaliści, a Bernard Arnault postanowił wyjechać z żoną i dziećmi na Florydę, gdzie otworzył filię Ferinel. Po trzech latach wrócił w rodzinne strony, twierdząc, że "jeśli ktoś nie skończył studiów w USA, bardzo trudno jest mu zyskać tam akceptację" (cytat za Le Figaro).

Tekstylna przygoda

W 1978 r. upadła firma włókiennicza z Lille - Boussac, która posiadała m.in. marki Christian Dior i Le Bon Marché. Gdy Arnault wrócił z Florydy, jej pozostałości wciąż jeszcze były do wzięcia. Z poparciem burmistrza Lille, a później także rządu, Arnault złożył swoją propozycję i w 1984 r. zaczął zajmować się restrukturyzacją spółki. Wyłożył na tę operację własne fundusze - 90 mln franków (ok. 15 mln euro).

To był początek jego przygody z luksusowymi markami. Ten sektor rynku oznaczał dla niego wolność wyboru i docenianie jakości - co często podkreślał. Wkrótce dołączył do swojej grupy markę odzieżową Celine i zainwestował w młodego francuskiego projektanta Christiana Lacroix. Systematycznie pozbywał się części Boussac, które nie pasowały do segmentu dóbr luksusowych. Dzięki pieniądzom uzyskanym z tych transakcji w 1989 r. kupił 24-proc. pakiet kontrolny w LVMH, który powstała w wyniku fuzji Moët Hennessy i Louis Vuitton w 1987 r. Na początku pojawiły się problemy spowodowane konfliktami między szefami dwóch spółek. W ciągu dwóch lat Arnault pozbył się obydwu i sam przejął władzę.

Arnault jest ambitny i waleczny na biznesowym polu, nigdy nie bał się nowych wyzwań. Wtedy te cechy bardzo mu się przydały. Wyróżniał się na tle łagodnego stylu prowadzenia interesów, który obowiązywał we Francji. Twierdził, że reprezentuje nową generację biznesmenów, działających w twardym amerykańskim stylu. Wykorzystywał efekt skali - w działaniach marketingowych, reklamowych, przy negocjowaniu cen materiałów czy powierzchni sklepowej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200