Klient, nasz pan

Ustawa ''O ochronie niektórych praw konsumentów oraz za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny'' reguluje zasady sprzedaży w Internecie.

Ustawa ''O ochronie niektórych praw konsumentów oraz za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny'' reguluje zasady sprzedaży w Internecie.

Ustawę uchwalono 2 marca br., jej zapisy zaczną jednak obowiązywać dopiero od początku lipca. Będą dotyczyć wszystkich firm, które za pośrednictwem mediów elektronicznych prowadzą sprzedaż wysyłkową dla odbiorców indywidualnych (czyli nie w kontaktach między podmiotami biznesowymi). Są to głównie sklepy internetowe i serwisy WAP, umożliwiające realizację transakcji. Pojęcie "umowy zawieranej na odległość", zawarte w ustawie, odnosi się nie tylko do zawarcia transakcji i wysyłki towaru, lecz także do wszelkich świadczeń i usług.

Ustawa ma charakter prokonsumencki, jej głównym zadaniem będzie bowiem nałożenie na firmy wielu nowych obowiązków. Najważniejszym uprawnieniem, jakie dzięki ustawie zyskuje klient sklepu internetowego, jest możliwość dokonania zwrotu zakupionego towaru czy zrezygnowania w ciągu 10 dni (licząc od chwili jego otrzymania) z zakupionej usługi bez podania przyczyn. Firma nie ma prawa zastrzec odstępnego, czyli potrącić części należności tytułem poniesionych kosztów. Co więcej, w przypadku dokonania przez klienta przedpłat firma musi mu zwrócić ustawowe odsetki. Klient natomiast musi dokonać zwrotu poprzez złożenie oświadczenia na piśmie (nie wystarczy list elektroniczny).

Więcej powinności, mniej praw

Sklepy internetowe nie są jednak całkowicie pozbawione ochrony. Klient nie może dokonać zwrotu zakupionych towarów w przypadku nagrań audio i wideo, jak również programów komputerowych, jeśli otworzył ich oryginalne opakowanie. Podobnie nie można odesłać prasy. To wyłączenie nie dotyczy książek. Zwrotu nie można również dokonać w przypadku świadczeń, które z uwagi na charakter nie mogą być zwrócone (co stanowi pojęcie mało precyzyjne, potencjalnie więc daje spore pole manewru firmom zawierającym transakcję sprzedaży) lub których przedmiot ulega szybkiemu zepsuciu. To uprawnienie konsumenta nie stosuje się również w przypadku zawieranych zdalnie gier losowych i zakładów wzajemnych.

Firma musi spełnić obowiązek informacyjny - przedstawić szczegółowe dane na swój temat (włącznie z organem rejestrowym i numerem rejestru), opisujące oferowany produkt lub usługę, jej ostateczną cenę, jaką musi zapłacić klient. Firma musi go także poinformować o koszcie, terminie i sposobie dostawy, prawie do odstąpienia od umowy w ciągu 10 dni oraz miejscu i sposobie składania reklamacji. Wszystkie te informacje muszą być przesłane klientowi przed zawarciem umowy.

Firma ma obowiązek wykonać umowę najpóźniej w terminie 30 dni od złożenia przez klienta oświadczenia woli o jej zawarciu. Odpowiednia klauzula w umowie może ten termin wydłużyć. Pojęcie wykonania umowy w tym przypadku obejmuje wysyłkę towaru, nie jej dotarcie do klienta (opóźnienia z winy poczty nie będą więc obciążały sklepu internetowego). Wydłużenie terminu dostawy stanowi jedyną możliwość ograniczenia ustawowych uprawnień konsumenta na drodze umowy zawartej na odległość.

W ustawie nie wpisano jednak sankcji karnych za złamanie poszczególnych jej zapisów, co osłabia jej znaczenie.

Bez karcianych kantów

Kłopotliwym zapisem nowej ustawy, szczególnie dla banków, jest tzw. akcesoryjność kredytu. Oznacza ona bowiem, że prawo odstąpienia od umowy w ciągu 10 dni od otrzymania produktu jest skuteczne również wobec umowy kredytu lub pożyczki zawartej przez klienta (gdy np. sprzedawca jednocześnie oferuje kredyt na sfinansowanie określonego zakupu).

Taka forma sprzedaży nie jest jednak obecnie popularna wśród polskich firm internetowych. Zdecydowanie więcej problemów może bankom sprawić wprowadzona ochrona przed nadużyciem wykorzystania karty kredytowej klienta. Anulowanie przeprowadzonej transakcji następuje na koszt przedsiębiorcy, a klient ma do niej zawsze prawo, jeśli karta, której dane podał składając zlecenie, zostanie wykorzystana w sposób "wykraczający poza treść zlecenia" (czyli np. doliczone zostaną dodatkowe opłaty, jak chociażby cło, nie uwzględnione w prezentacji oferty). Bank będzie miał obowiązek odpowiedniego wyrównania stanu konta karty płatniczej. Prawdopodobnie ten zapis wymusi na bankach konieczność zmodyfikowania regulaminów korzystania z kart płatniczych.

Ustawy nie stosuje się do sprzedaży w formie licytacji, nie muszą więc obawiać się jej skutków wszystkie internetowe serwisy aukcyjne. Z uchwalonej wersji ustawy wycofano również usługi finansowe, w tym dotyczące inwestycji kapitałowych, uczestnictwa w funduszach i inne. Tę sferę reguluje bowiem uchwalona kilka lat temu ustawa Prawo bankowe oraz wiele innych regulacji (kc - art. 73, 74, 78 i 728, kpc - art. 246, 247, ustawa o rachunkowości - art. 21 ust. 1, ustawa Prawo dewizowe - art. 14. ust. 5, ustawa Prawo wekslowe - art. 1 pkt. 8, ustawa Prawo czekowe - art. 1 pkt. 6). Jak przyznają prawnicy, te przepisy są ze sobą częściowo niespójne i wymagają nowej regulacji.

Praktyka pokaże

Jak przyznają przedstawiciele kancelarii prawniczych, uchwalenie ustawy "O ochronie niektórych praw konsumentów oraz za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny" pozostało do tej pory nie zauważone przez zainteresowane firmy. Świadczyła o tym np. mała liczba uczestników seminarium "E-business po polsku", zorganizowanego w pierwszej połowie maja br. przez firmy PricewaterhouseCoopers oraz XOR Solutions, poświęconego m.in. nowej ustawie. Przedstawiciele firm prowadzących sklepy internetowe nierzadko nawet nie zdają sobie sprawy z konsekwencji wprowadzenia nowej ustawy czy nawet faktu jej uchwalenia.

Ta regulacja prawna, aczkolwiek jest koniecznym krokiem na drodze dostosowania naszych rozwiązań legislacyjnych do norm Unii Europejskiej, w pierwszym momencie na pewno obniży efektywność działania firm oferujących usługi i towary przez Internet. W dalszej perspektywie może jednak stanowić jeden z elementów budowania zaufania konsumentów, które jest fundamentem rozwoju handlu elektronicznego.

"Ustawa budzi wiele wątpliwości, które będą musiały znaleźć rozwiązanie dopiero w drodze praktycznej weryfikacji jej zapisów" - mówi Monika Kowalczyk, prawnik z kancelarii Wierzbowski & Szubielska. Zapewne będą potrzebne rozporządzenia regulujące szczegółowe kwestie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200