Jeśli ktoś pracuje w sektorze IT, zwłaszcza w obszarach HR, wcześniej czy później usłyszy historię związaną z klapkami Kubota.

Sprawdź: WhatsApp Web

O co chodzi? Klapki Kubota to ponoć symbol wolności w świecie IT. Oczywiście jest w tym dużo żartu, a cała sytuacja sprowadza się głównie do tego, że niektórzy programiści przychodzą na rozmowy kwalifikacyjne, czy do pracy, właśnie w takich klapkach.

Ma to sugerować, że programista nie musi przejmować się konwenansami. Kiedy przedstawiciel z innej branży wybiera się na rozmowę kwalifikacyjną, często zakłada garnitur i eleganckie obuwie. A gdy zostanie zatrudniony, do pracy przychodzi często w butach zakrywających całą stopkę - eleganckich lub sportowych, zależnie od branży i zajmowanego stanowiska.

A programista? Ten może pozwolić sobie na więcej. Na świecie brakuje bowiem specjalistów IT, a zapotrzebowanie na nich jest bardzo wysokie. Programiści zdają sobie sprawę, że mają "rynek pracownika" - i niektórzy to wykorzystują. Nie można powiedzieć, że cały świat IT postępuje w ten sposób, niemniej dość łatwo znaleźć osoby, które zdecydowanie pozwalają sobie na więcej, niż przewidują typowe zachowania w pracy.

Zobacz: Skyscanner

I tak, niektóre osoby przyjdą do pracy czy na interview właśnie w klapkach Kubota. Dlaczego? A dlaczego nie? Cenią wysoki komfort i swobodę, a stopy zdecydowanie mniej męczą się w takich klapkach niż w eleganckich butach. I jeśli komuś się to nie spodoba, programista niespecjalnie się tym przejmie - zawsze bowiem może znaleźć zatrudnienie w innej firmie, często za wyższe wynagrodzenie.