<!--more-->

Amazon świadom jest potencjału tego typu rozwiązań. Korzystając z wirtualnego pulpitu pracownicy mogą bowiem wykorzystywać do pracy niemal dowolne urządzenia oferujące dostęp do internetu. Nawet takie, które dotychczas uważano za kompletnie w tym celu nieprzydatne. No tak, ale koncepcja wirtualnego pulpitu nie narodziła się wczoraj. Różne usługi tego typu dostępne są już przynajmniej od paru lat. Dlaczego więc nadal koncepcja ta nie święci triumfów? Ponieważ nadal obsługa zestawu zdalnych, wirtualnych pulpitów wymaga wytężonej pracy działu IT.

Andy Jassy, wiceprezes AWS, obiecał podczas konferencji re:Invent, że WorkSpaces to zupełnie inna jakość. Całość ma się znaleźć w chmurze Amazon Web Services. Dział IT potencjalnego klienta nie będzie się więc martwić ani o odpowiednie oprogramowanie, ani o komputery, na których będzie działało. Co więcej, wysokość opłaty za korzystanie z WorkSpaces ma być naliczana co miesiąc, w zależności od liczby użytkowników. nie trzeba się więc decydować na roczny kontrakt na 20 stanowisk. Stawka miesięczna ma się zmieścić między 35 a 75 dolarów. Wszystko w zależności od wynajmowanej pojemności, prędkości komputera i kwestii licencyjnych.

Zobacz również:

• Amazon Web Services uruchamia AWS European Sovereign Cloud
• Cyfrowa transformacja z AI - co nowego na Google Cloud Next 24

Jeff Barr z AWS podkreśla na blogu Amazon Web Services Blog, że usługa może być dostępna z poziomu prawie każdego urządzenia - laptopa, czy smartfona - bez różnicy. W ramach dowodu, na blogu zaprezentowano jak WorkSpaces wygląda na tablecie Amazon Kindle.