Jingle chce zmienić świat

Google i Jabber Software Foundation chcą przełamać dominację AOL, Yahoo! i Microsoft na rynku komunikatorów internetowych.

Google i Jabber Software Foundation chcą przełamać dominację AOL, Yahoo! i Microsoft na rynku komunikatorów internetowych.

Google zdecydował się na wsparcie otwartego protokołu XMPP (eXtensible Messaging and Presence Protocol), umożliwiającego natychmiastową wymianę wiadomości IM (Instant Messaging) i komunikację multimedialną - przesyłanie wiadomości głosowych VoIP lub wideo w sieci Internet. Odpowiednia technologia jest opracowywana przez organizację JSF (Jabber Software Foundation), która ostatnio opublikowała jej specyfikację - zestaw multimedialnych rozszerzeń protokołu IETF XMPP, określany jako Jingle.

Zmiany głównie pozorowane

Gdy Jabber Software Foundation (JSF) rozpoczęła prace nad zdefiniowaniem otwartego standardu IM, okazało się, że wypracowane założenia są bardzo podobne do tych, które zastosował Google w swojej aplikacji Google Talk. Google i JSF zawarły porozumienie technologiczne, w ramach którego powstać ma jedna, spójna specyfikacja protokołu opartego na XMPP.

Pojawienie się otwartego standardu (i to nie papierowego) w dziedzinie komunikatorów może zrewolucjonizować ten rynek, podzielony obecnie między AOL, Microsoft, Yahoo! i Skype. Podział jest wynikiem walki poszczególnych graczy o rynek reklamowy, nie zaś odzwierciedleniem preferencji użytkowników.

Producenci oprogramowania i usługodawcy zdają sobie sprawę z problemów wywoływanych przez brak zgodności protokołów, jednak ich zatroskanie tym faktem jest głównie na pokaz, ponieważ każdy z nich obawia się spadku przychodów z reklam lub utraty popularności wśród użytkowników. W październiku 2005 r. Yahoo! i Microsoft zapowiedziały, że w II kw. 2006 r. umożliwią współpracę swoich aplikacji IM.

Zgodnie z łatwą do przewidzenia filozofią zmian pozorowanych, komunikatory obu firm będą ze sobą kompatybilne tylko częściowo. Możliwe będą wymiana wiadomości tekstowych i głosowych, konsolidacja książek adresowych oraz współdzielenie niektórych emotikonów - i na tym koniec. W przewidywalnej przyszłości nie widać perspektywy ujednolicenia protokołów VoIP i wymiany plików, grafiki oraz wideo między aplikacjami Yahoo! Messenger i MSN Messenger. AOL i pozostali również odnoszą się do kompatybilności z dużą rezerwą - wolą zaczekać na wyniki eksperymentu Yahoo! i Microsoftu.

Inicjatywa się waży

Jeśli Google uda się spopularyzować Google Talk, to zgodność tego systemu z innymi, niezależnymi aplikacjami opartymi na protokole XMPP może spowodować, że atrakcyjność takiego rozwiązania stanie się poważną konkurencją dla potentatów rynku. Papierkiem lakmusowym sukcesu inicjatywy standaryzacyjnej, a więc także dojrzałości rynku, będzie przyłączenie się do grona wspierających Jingle innych firm.

Wsparcie powinno pojawić się najpierw ze strony Skype i Apple, a później także pomniejszych firm lokalnych. Gdy to się stanie, wielcy nie będą mieć wyboru. Chyba że stworzą własną inicjatywę standaryzacyjną, dającą im przewagę w definiowaniu zrębów technologicznych zgodnie z własnymi planami produktowymi. Historia informatyki zna wiele przypadków instrumentalnego traktowania standardów. Biorąc pod uwagę fakt, że Google konkuruje z Microsoftem i Yahoo! o duże pieniądze z rynku reklamowego, kontrinicjatywa wcale nie powinna nas zaskoczyć. Wątpliwe jednak, czy doprowadzi to do wykształcenia się uniwersalnego standardu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200