Premiera Lunuksa 5.17 miała miejsce wczoraj, a więc później niż to pierwotnie przewidywano. Było to spowodowane koniecznością wprowadzenia do oprogramowania w ostatniej chwili nowych zabezpieczeń, które chronią system przed atakami wykorzystującymi nowe wersje szkodliwego oprogramowania. Chodzi tu głównie o nowe odmiany malware’u noszącego nazwę Spectre. Linus Torvalds twierdzi przy tym, że Linuks 5.17 ma przy tym jedną istotną zaletę. Jądro nie jest nadmiernie rozbudowane pomimo wprowadzenie do niego szeregu istotnych modyfikacji innych niż te wzmacniające jego bezpieczeństwo, takich jak np. nowe wersje sterowników.

Prace nad Linuksem 5.17 rozpoczęły się na początku tego roku. Na pierwszy ogień poszły ulepszeń dotyczące współpracy z procesorami produkowanymi przez firmy AMD, Intel i Qualcomm, które są instalowane w linuksowych laptopach i urządzeniach mobilnych. Ulepszenia te powinny zapewnić wyższą wydajność energetyczną systemów z procesorami AMD Zen 2 oraz intelowskimi procesorami Alder Lake.

Zobacz również:

• Microsoft zapowiada nową linię małych modeli językowych AI
• Android 15 jest już dostępny w wersji beta

Wraz udostępnieniem Linuksa 5.17, Torvalds oraz wiele tysięcy współpracujących z nim programistów rozpoczęło już prace nad wersją 5.18 oprogramowania. Wszystko wskazuje na to, że jądro 5.18 będzie dużo większe od jądra 5.17 i będzie to dużo poważniejsza modyfikacja. Przed deweloperami stoi więc poważne wyzwanie, rozbudowa jądra systemu nie może odbić się negatywnie na jego wydajności.