"Multimedia, które odtwarzać będzie można zarówno za pośrednictwem komputera, jak i telewizora, będą stawały się coraz popularniejsze - ale pod warunkiem, że producenci sprzętu i dystrybutorzy filmów wybiorą jeden, powszechnie obowiązujący format, w jakim udostępniane będą te materiały" tłumaczy Ryan Jonem z Yankee Group.

Autorzy raportu porównali trzy najczęściej wykorzystywane w tej chwili w Internecie formaty wideo: Real, Windows Media oraz DivX. Przy ocenie pod uwagę brano przede wszystkim jakość obrazu, stopień zabezpieczenia danych przed nieautoryzowanym kopiowaniem, koszty oraz popularność danego rozwiązania.

Zobacz również:

• DirectX 12. Bez niego multimedia nie mogłyby działać
• Facebook bez treści informacyjnych w Kanadzie

Zdaniem analityków, największe szanse na stanie się obowiązującym standardem mają formaty DivX oraz Windows Media. Ten pierwszy, zdobył uznanie użytkowników na całym świecie oraz wsparcie producentów chipsetów, którzy coraz częściej wyposażają swoje produkty w możliwość sprzętowego dekodowania tego formatu. Niestety, cechy, które sprawiły, że DivX jest popularny wśród internautów (czyli m.in. możliwość skompresowania całego filmu do stosunkowo niewielkiego pliku, łatwość kopiowania takich plików) spędzają sen z powiek wytwórniom filmowym, którym zależy na jak najlepszym zabezpieczeniem swoich produktów przed nielegalnym kopiowaniem. I to właśnie przedstawiciele wytwórni filmowych zdecydowanie opowiadają się za wykorzystaniem w Internecie formatu Windows Media, znacznie lepiej zabezpieczającego zapisane w nim dane.

Analitycy Yankee Group spodziewają się, że odpowiedź na pytanie, który z owych formatów ostatecznie będzie dominował w Internecie, poznamy pod koniec przyszłego roku - do tego czasu producenci sprzętu audio-wideo powinni zdecydować się, które rozwiązanie będą "wspierać" ich produkty.