Jaka jest Pana zdaniem główna przeszkoda w rozwoju informatyki i jej zastosowań w różnych dziedzinach życia gospodarczego i społecznego w naszym kraju?

Główną przeszkodą w rozwoju informatyki i jej zastosowań w różnych dziedzinach gospodarki i nauki jest uboga infrastruktura telekomunikacyjna. Dziś kluczowym zagadnieniem jest rozwój sieci rozległych do rozproszonego przetwarzania informacji i pracy grupowej. Zdecydowanej poprawy wymaga jakość sieci telekomunikacyjnej (przepustowość, niezawodność) oraz dostępność (geograficzna, ceny usług, szybkość uzyskania przyłączy). Potrzebna też jest świadomość i wola użytkowania nowoczesnej komunikacji do usprawniania procesów w biznesie, lecznictwie, państwowych instytucjach administracji i kontroli.

Janusz Hajdul, kierownik ds. systemów informacyjnych ABB

Główną przeszkodą w rozwoju informatyki w Polsce jest brak ze strony rządu wsparcia polskich firm software'owych i hardware'owych dla zapewnienia ich udziału w dużych projektach informatycznych. Innym utrudnieniem jest niechęć firm do łączenia się lub tworzenia konsorcjum dla zwiększenia swoich kapitałów.

Aleksander Lesz, prezes Softbanku S.A.

Za główną przeszkodę w rozwoju informatyki i jej zastosowań w naszym kraju uważam niedostateczną wiedzę (lub zupełny jej brak) w dziedzinie kierowania przedsięwzięciami informatycznymi.

Witold Staniszkis, prezes Rodan System

Za główną przeszkodę uznałbym brak świadomości wśród dostawców i odbiorców informatyki o jej służebnej roli w pracy i w życiu codziennym. To powoduje niskie rozbudzenie popytu na nasze produkty i, przede wszystkim, usługi, a więc hamuje rozwój. Branża informatyczna długofalowo musi konkurować z dostawcami innych dóbr inwestycyjnych, a zatem musimy umieć wykazać korzyści, które klient odnosi dzięki stosowaniu technologii, a nie koncentrować się na samej technologii.

Tomasz Sielicki, prezes ComputerLandu S.A.

Główną przeszkodę w rozwoju informatyki widzę w niewielkiej liczbie dobrych wzorców zastosowań informatycznych, a ponadto - w zbyt małym upowszechnieniu tychże nielicznych dobrych.

Jarosław Kozicki, dyrektor JBA Polska

Główną przeszkodą jest to, że informatyka nadal nie jest traktowana przez państwowe ośrodki decyzyjne jako dziedzina strategiczna dla rozwoju kraju. A tak powinno być. Poziom infrastruktury (informatycznej, telekomunikacyjnej) decyduje o rozwoju. Narzędzia informatyczne są traktowane jako karta przetargowa dla innych dziedzin, stąd mamy kontyngenty celne i certyfikaty.

Marek Kwiatkowski, dyrektor Computer 2000

Moim zdaniem najistotniejsze przeszkody w rozwoju informatyki i jej zastosowań to: mentalność w Polsce (wiara w cuda), pieniądze (czyli ich brak) oraz prawo (niejasne).

Antoni Rozwadowski, dyrektor IBM Polska

Największym problemem, z którym boryka się większość firm są czasochłonne i zbiurokratyzowane procedury przetargowe. Często zdarza się, że pojawiają sią kłopoty z realizacją kontraktu wygranego po półtorarocznej procedurze. Przez ten czas wiele produktów zostało zastąpionych nowocześniejszymi, a biurokracja uniemożliwia wprowadzenie zmian.

Piotr Smólski, prezes Hewlett-Packard Polska

Największym kłopotem jest nie wystarczająca skuteczność prawa autorskiego oraz brak narzędzi wykonawczych do jego egzekwowania. To hamuje rozwój biznesu software'owego w Polsce.

Waldemar Sielski, dyrektor Microsoft w Polsce


TOP 200