Jak zablokować spamerów? Odciąć ich od pieniędzy!

Międzyuczelniany zespół naukowców z USA i Europy prześledził metody działania spamerów i doszedł do wniosku, że istnieje całkiem skuteczna (potencjalnie) metoda radykalnego ograniczenia tego procederu. Rozwiązaniem może być odcięcie spamerów od źródła finansowania.

Botnety to najczęstsze źródło rozsyłania spamu (ilustracja: Sophos).

Polecamy:

Zobacz też:

Badania zostały przeprowadzone wspólnie przez naukowców z uniwersytetów w San Diego i Berkeley, a także International Computer Science Institute oraz Uniwersytetu w Budapeszcie. Ich autorzy twierdzą, że stosowne dotyczas metody zwalczania spamu - czyli przede wszystkim stosowanie filtrów antyspamowych oraz likwidowanie botnetów (odpowiedzialnych za wysyłanie większości niechcianych wiadomości reklamowych) są tak naprawdę zupełnie nieskuteczne. Obie przypominają bowiem odcinanie głów hydrze - po "zatkaniu" jednego kanału rozsyłania spamu w jego miejsce natychmiast pojawiają się dwa nowe.

Zdaniem naukowców - którzy przyjrzeli się m.in sposobowi zarabiania na produktach reklamowanych za pomocą spamu, dużo bardziej efektywną metodą będzie odcięcie cyberprzestępców od źródeł finansowania. Dokładnie omówiono to w raporcie z badania - zatytułowanym Click Trajectories: End-to-End Analysis of the Spam Value Chain - który zaprezentowano właśnie na IEEE Symposium on Security and Privacy 2011.

Zobacz również:

  • Sprawdzone sposoby na ochronę służbowej skrzynki pocztowej
  • Banki korzystają coraz częściej z usług botów

"Bankowy aspekt działań spamerów właściwie nie był do tej pory analizowany - a naszym zdaniem jest on krytyczny. Bez sprawnie działającego mechanizmu rozliczania płatności spamerzy stracą środki na finansowanie tego procederu" - napisano w raporcie.

Jego autorzy podkreślają, że obecnie zaledwie kilka banków obsługuje transakcje spamerów (większość instytucji finansowych uważa je za operacje wysokiego ryzyka i nie zgadza się na ich prowadzenie). Z raportu wynika, że 95% płatności za produkty reklamowane w spamie odbywa się za pośrednictwem zaledwie 3 banków - zlokalizowanych w Azerbejdżanie, Danii oraz karaibskiej wyspie Nevis.

"Przekonanie tych banków do zrezygnowania ze współpracy ze spamerami byłoby wielokrotnie skuteczniejszą metodą walki ze spamem niż likwidowanie kolejnych botnetów i wzmacnianie filtrów antyspamowych. Zdobycie nowego banku, który byłby skłonny obsługiwać takie transakcje jest bardzo skomplikowanym i niełatwym do przeprowadzenia przedsięwzięciem - zarówno z uwagi na koszty, jak i trudności operacyjne" - tłumaczą naukowcy.

Co ważne, zdaniem autorów raportu, do zablokowania transakcji "spamowych" wcale nie jest potrzebna zgoda tych trzech banków (fakt, iż obecnie współpracują one ze spamerami sugeruje, że odpowiada im ten typ klientów). Wystarczy, że instytucje finansowe z innych krajów zaczną blokować możliwość realizowania płatności w bankach współpracujących ze spamerami (co powinno dość szybko skłonić ich władze do zrezygnowania ze współpracy z przestępcami).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200