Gartner szacuje, że w 2020 roku na świecie pracować będzie co najmniej 26 mld różnego rodzaju czujników i innych urządzeń IoT. Wszystkie te elementy będą podłączone do Internetu i będą generować non stop olbrzymie porcje danych. Będą to przy tym dane, które należy analizować w większości przypadków w trybie online, czyli w czasie rzeczywistym. To olbrzymie wyzwanie, głównie przed firmami produkującymi oprogramowanie. Ocenia się, że wartość obrotów na rynku rozwiązań IoT (oprogramowanie, sprzęt i usługi) przekroczy w 2012 roku kwotę 300 mld USD.

Dlatego Gartner przewiduje, że na rynku pojawią się nowe narzędzia do zarządzania centrami danych, pracujące zupełnie inaczej niż te stosowane obecnie. Będą one musiały nie tylko poradzić sobie z tak dużą ilością danych, ale zapewnić im odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Pole do popisu będą tu mieć szczególnie te firmy, które specjalizują się w projektowaniu narzędzi analitycznych.

Zobacz również:

• 7 lat na szczycie. Veeam ponownie liderem Gartner® Magic Quadrant 2023
• 5G to nie tylko smartfony - jakie technologie skorzystają?
• 8 błędów strategii danych, których należy unikać

Problem w tym, że obserwowany ostatnio trend do konsolidowania aplikacji nie przystaje do modelu IoT i architektury tego środowiska pracy. Firmy będą zmuszone do agregowania danych generowanych przez urządzenia IoT, wykorzystując do tego celu zlokalizowane w wielu różnych punktach niewielkie mini centra danych. Centra takie będą obrabiać wstępnie nadsyłane do nich dane i przesyłać je w tej postaci do centrali.

Rzecz w tym, aby administrator takiego mini centrum danych miał do dyspozycji narzędzia, które potrafią efektywnie zarządzać zarówno danymi, jak i wydajnością centrum. I to jest właśnie zadanie, z którym będą sobie musieli poradzić dostawcy oprogramowania dedykowanego dla środowisk IoT.