Inwigilacja? Tak, ale tylko w pracy

Prawie 60% obywateli USA nie ma nic przeciwko temu, aby pracodawcy monitorowali ich aktywność w Internecie a nawet sprawdzali pocztę. Jednocześnie tylko 45 procent zgadza się na to, aby taką działalność podejmował rząd czy służby specjalne. Co ciekawe, znakomita większość ankietowanych przez instytut Ponemon opowiedziała się przeciwko instalowaniu w kupowanych produktach układów RFID.

Badania, przeprowadzone na reprezentatywnej grupie 889 respondentów dowiodły, iż większość amerykanów uważa, iż podglądanie ich e-maili oraz śledzenie aktywności w Internecie przez pracodawcę to rzecz zupełnie naturalna. Przedstawiciele instytutu Ponemon podkreślają, iż ankietowani zdecydowanie rozróżniają czas, kiedy przebywają w pracy oraz kiedy są poza nią. W tym drugim przypadku, niemal nikt nie zgadza się na monitorowanie działalności dokonywanej przykładowo przy pomocy służbowego laptopa.

Badanie wykazało również, iż ponad 70% ankietowanych zdecydowanie sprzeciwia się umieszczaniu tagów RFID w produktach. "Większość ludzi uważa to za okropny pomysł" - powiedział szef instytutu, Larry Ponemon - "Większości ludzi nie podoba się, że ktoś może na przykład dowiedzieć się, jaki lek kupili w aptece. Mimo, że tagi RFID są już wykorzystywane na całym świecie, ludzie nie są tego świadomi."

Zobacz również:

  • Rosja użyła technologii rozpoznawania twarzy. Chce wiedzieć, kto był na pogrzebie Nawalnego
  • 10 błędów, które mogą zablokować innowacje IT
W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200