Inwestowanie - styl życia

Wydatki na technologie informatyczne nie zawsze oznaczają inwestycje. Niemniej utrzymywanie odpowiedniego poziomu inwestowania ma krytyczne znacznie dla utrzymywania wydajności zarówno biznesu, jak również samych działów IT.

Wydatki na technologie informatyczne nie zawsze oznaczają inwestycje. Niemniej utrzymywanie odpowiedniego poziomu inwestowania ma krytyczne znacznie dla utrzymywania wydajności zarówno biznesu, jak również samych działów IT.

Tymczasem z przeprowadzonych na zlecenie firmy Accenture badań poświęconych wydajności organizacji IT wynika, że wraz ze wzrastającą powszechnością technologii IT w biznesie okresowe wzrosty wydatków mają coraz więcej wspólnego z cyklami wymiany niż inwestycjami mającymi na celu rozwój. Ilustracją tego trendu mogą być zwiększone przychody firm z sektora IT w trzecim i czwartym kwartale 2003 r., stanowiące odbicie inwestycji z czwartego kwartału 2000 r.

Ankieta została przeprowadzona na początku 2005 r. pośród kilkuset największych, głównie amerykańskich (80%), ale także brytyjskich, francuskich i niemieckich firm z sektorów telekomunikacyjnego, finansowego, zajmujących się produkcją i wydobyciem, a także przedstawicieli administracji rządowej.

Liderzy myślą o budowaniu

Inwestowanie - styl życia

Motywy wdrażania innowacyjnych technologii (w proc.)

Z ankiety wyłaniają się trzy grupy organizacji IT: o niskiej, średniej i wysokiej efektywności. Klasyfikując poszczególne organizacje pod uwagę brano cztery kluczowe wskaźniki: czystą produktywność, wykorzystywanie technologii, wykonywanie planów oraz przyswajanie nowych technologii.

Różnice pomiędzy liderami a resztą stawki są znaczące. Z ankiety wynika m.in., że organizacje z ostatniej, elitarnej grupy poświęcają znacząco mniej czasu na utrzymywanie i naprawianie systemów teleinformatycznych oraz istotnie więcej czasu na budowanie nowych systemów niż przedstawiciele pozostałych grup.

Organizacje o niskiej i średniej wydajności znajdują się w swego rodzaju pułapce. Nie mogą bowiem przełamać cyklu, w którym niedoinwestowanie wynikające z chęci ograniczania kosztów w krótkim czasie, odbija się w postaci konieczności poświęcania większej ilości czasu na utrzymywanie i naprawianie starych systemów w dłuższym okresie.

Działy IT zaliczające się do grupy organizacji o najniższej wydajności poświęcają średnio prawie połowę swojego czasu na utrzymanie i naprawę starych systemów. Dla porównania organizacje najbardziej efektywne poświęcają średnio na te same zadania zaledwie ok. 35% czasu.

Strach przed niepowodzeniem

Inwestowanie - styl życia

Czas poświęcany poszczególnym zadaniom przez działy IT ankietowanych firm (w proc.)

Zaskakująco niski poziom inwestycji w nowe technologie budzi zdziwienie tym większe, że raporty finansowe wielu firm pokazują rekordowe poziomy gotówki. Biorąc pod uwagę najniższe od lat odsetki od lokat bankowych, brak inwestycji wydawać się może czystą niegospodarnością.

Przyczyn tego zjawiska Accenture upatruje przede wszystkim w niepewności związanej ze zwrotem z inwestycji. Zaledwie 29% projektów teleinformatycznych kończy się sukcesem. Na dodatek średnie koszty projektów IT wynoszą ponad połowę więcej niż zakładane, a średnie opóźnienie wynosi 84% planu.

Inną ważną przeszkodą jest brak dostępu do narzędzi powalających mierzyć wydajność biznesu. Tradycyjne narzędzia umożliwiają mierzenie efektywności IT oraz koszty, a migracja do nowego typu narzędzi jest bardzo powolna. Tymczasem szef działu IT, który nie potrafi wykazać, że nowe technologie przyczynią się do podniesienia efektywności biznesu, stoi na przegranej pozycji w rywalizacji o środki na inwestycje z szefami działów sprzedaży czy marketingu.

Lekcja historii

Mimo tych pesymistycznych wniosków przedstawiciele Accenture są przekonani, że rynek znajduje się w przededniu wielkiej fali nowych inwestycji, która będzie napędzana przez rosnącą presję na podnoszenie produktywności i poprawianie wyników finansowych.

Jednocześnie zwracają oni uwagę, by wystrzegać się błędów popełnianych w podobnych sytuacjach w przeszłości. Po pierwsze, nie można zapominać, że IT musi koncentrować się na podnoszeniu wydajności, a nie wyłącznie na obniżaniu kosztów. Po drugie, korporacje działające na wielu rynkach przedsiębiorstwa, na wzór firm zajmujących się produkcją, muszą tworzyć globalne, wzajemnie uzupełniające się sieci zasobów.

Nie należy przy tym postrzegać dostawców technologii jako zła koniecznego. Nawiązanie odpowiednich, w szczególności długookresowych (w odróżnieniu od wybierania dostawców ad hoc) relacji z dostawcami technologii to jeden z wyróżników organizacji IT z elitarnej grupy o najwyższej wydajności. Wybór dostawcy powinien bazować nie tylko na technicznej i finansowej, ale także filozoficznej kompatybilności.

Konieczne jest także stosowanie narzędzi do pomiaru wydajności. W przeciwnym wypadku organizacje IT nie będą w stanie konkurować wewnątrz firmy o środki niezbędne do prowadzenia inwestycji. Argumenty związane z podnoszeniem wydajności samej organizacji IT przestały już dawno odnosić skutek.

Wreszcie warto spojrzeć - przekonuje Accenture - na inwestowanie w technologie IT jako sposób życia, a nie pojedyncze wydarzenia w historii firmy. Proces inwestowania musi odbywać się bez względu na okresowe zmiany wyników finansowych. Tylko takie podejście gwarantuje wzmacnianie pozycji firmy na rynku i wyższą odporność na działania konkurencji.

Czynniki decydujące o wykorzystaniu nowej technologii

35% kiedy biznes jest gotowy

22% kiedy zaczyna się normalny cykl wymiany

16% kiedy staje się dominującym standardem

10% kiedy technologia jest bardziej niezawodna

8% kiedy pojawia się więcej udanych wdrożeń

7% kiedy ceny są niższe

1% kiedy większy dostawca zaproponuje daną technologię

(opr. raj)

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200