Internetowe centrale
- Adam Urbanek,
- 01.02.2001
Terminale H.323
Transmisja głosu przez sieć internetową stała się jednym z najbardziej spektakularnych wydarzeń ostatnich lat. Pomimo iż nie rozwiązano jeszcze do końca wielu problemów technicznych dotyczących jakości przekazu głosu w czasie rzeczywistym przez zatłoczone łącza sieci Internetu, to idea takiego przekazu ciągle zyskuje na popularności i niewątpliwie będzie zasadniczym, a przede wszystkim najtańszym sposobem komunikacji głosowej w przyszłości. A sama zasada przekazu jest bardzo prosta i znana od lat. Odpowiednio skompresowany głos pakuje się w ramki, zaopatruje w adres użytkownika końcowego i transmituje przez dowolną sieć pakietową jako datagramy informacji. Urządzenie odbiorcze identyfikuje tak zaadresowane pakiety, ustawia je we właściwej kolejności (jeśli jest to możliwe), uzupełnia brakujące pakiety ciszą i prowadzi odpowiednią dekompresję z postaci cyfrowej na analogową z wygładzaniem dźwięku - zapewniając w ten sposób właściwą wyrazistość mowy.
Zamieniony w ten sposób głos na postać cyfrową, a następnie podzielony na pakiety można traktować na równi z innym pakietowym przekazem danych z jednym, ale znamiennym wyjątkiem: głos w przeciwieństwie do danych musi być przesyłany w czasie rzeczywistym - co wcale nie jest prostym zagadnieniem. W tej dziedzinie teleinformatyki technika nie powiedziała jednak jeszcze ostatniego słowa.
Współczesne techniki zaawansowanej kompresji głosu pozwoliły zredukować używaną do tej pory przepływność 64 kb/s (kodowanie G.711) do wartości jedynie 5,3 kb/s (standard G.723.1). I choć jakość głosu jest nadal niezadowalająca, stanowi to obecnie podstawę rozwoju przekazów głosu w pakietach, umożliwiając prowadzenie rozmów międzykontynentalnych jedynie za cenę połączenia lokalnego. Zunifikowana postać (Forum VoIP, ITU, 1996 r.) kodeka głosowego G.723.1 - ujętego również w standardzie komunikacyjnym ITU jako H.323 - pozwoliła ostatecznie doprowadzić do zgodności współdziałania różnych urządzeń telefonii internetowej i urzeczywistnić sposób współpracy produktów transmisji danych oraz transmisję sygnałów głosowych i obrazowych przez sieci stosujące protokół IP. Jednak nawet najnowsza, trzecia wersja protokołu H.323 (2000 r.) nadal nie zadowala użytkowników. Obserwowany postęp w technologiach kodowania i konwersji wskazuje, że na początku tej dekady algorytmy kompresji będą przesyłały głos o zadowalającej jakości przez kanały o przepływności binarnej 2,4 kb/s.
Kłopoty z VoIP
Internetowa technologia Voice over IP powstała na potrzeby szeroko rozumianego klienta biznesowego - głównie posługującego się w swojej pracy urządzeniami komputerowymi - zaczęła się rozwijać najpierw sieciach lokalnych LAN, a dopiero potem ewoluowała w stronę sieci telekomunikacyjnych i Internetu. Istotą systemu VoIP jest bowiem włączenie systemu komputerowego do przekazów głosowych przez tradycyjną sieć komutowaną i łącza internetowe w taki sposób, by średnia wartość opóźnienia pakietu (sygnałów głosowych) nie przekraczała 150 ms, kolejne pakiety przybywały do odbiorcy w równych odstępach czasu (optymalnie mały jitter), a problem gubienia poszczególnych ramek głosowych najlepiej gdyby wcale nie istniał. Niespełnienie tych warunków wprawdzie nie przekreśla możliwości transmisji mowy przez VoIP, ale powoduje nieakceptowalne pogorszenie jakości głosu, a ponadto przy odpowiednio dużym opóźnieniu rozmowa przybiera postać półdupleksowej rozmowy naprzemiennej, sprawiając istotny kłopot we wzajemnym porozumiewaniu się.