Internet oferowany przez gminę ograniczony przez UE
-
- Monika Tomkiewicz,
- 11.01.2011, godz. 13:04
W Polsce mamy do wydania 6 mld zł na inwestycje szerokopasmowe. Kiedy gminy zaczęły konsumować te pieniądze i "łatać białe plamy" okazało się, że zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej gmina nie może oferować bezpłatnie mieszkańcom Internetu, który umożliwia im przeglądanie stron innych niż strony miejskie, lokalne oferty pracy czy składanie elektronicznych wniosków do urzędu.
"Możliwości surfowania w ramach publicznych punktów dostępu do Internetu mają być bardzo ograniczone. Tak wynika z pisma, które dostaliśmy z urzędu marszałkowskiego" - powiedziała w rozmowie z Rzeczpospolitą Anna Seliga z Urzędu Miasta w Pruszkowie. Oznacza to, że internauci mogliby jedynie przeglądać strony miejskie, lokalne oferty pracy, wysyłać e-maile czy złożyć elektroniczny wniosek do urzędu.
Nie byłyby dostępne ogólne portale informacyjne, serwisy społecznościowe czy bankowość elektroniczna. Tak wynika z wytycznych Komisji Europejskiej w sprawie stosowania przepisów dotyczących pomocy państwa w odniesieniu do szybkiego wdrażania sieci szerokopasmowych. A gminy chcą wykorzystywać dotacje unijne na budowanie darmowego Internetu na obszarach tzw. "białych plam", którymi nie są zainteresowani operatorzy komercyjni.
"Wielokrotnie apelowaliśmy do władz lokalnych, by nie podejmowały się samodzielnie realizacji projektów, których celem jest zapewnienie dostępu do Internetu" - powiedział "Rz" Artur Krawczyk ze Stowarzyszenia Miasta w Internecie. Jego zdaniem samorząd nie jest organizacją odpowiednią do tego, by realizować tego typu przedsięwzięcia.
Więcej:
Kolejne polskie gminy budują "Internet socjalny"
Jak polskie samorządy budują Internet
Internet w mojej gminie: Bochnia, Trzciana i Drwinia
Internet w mojej gminie: Tychy