Intel ma kłopoty techniczne z produkcją procesorów wytwarzanych przy użyciu technologii 7 nm

Akcje firmy spadły wczoraj pod koniec dnia aż o 10%, po tym gdy ogłosiła, że z powodu kłopotów technicznych premiera zapowiadanych wcześniej procesorów kolejnej generacji, w których pokładała bardzo duże nadzieje, może ulec znacznemu opóźnieniu.

Intel

Jak wynika z opublikowanego przez dyrektora generalnego tej firmy komunikatu, chodzi o procesory wytwarzane przy użyciu technologii 7 nanometrów. Okazała się, że linia produkcyjna wytwarzająca takie procesory szwankuje i firma musi wprowadzić do niej poprawki, co wymaga czasu. Stąd zapowiadana zwłoka, która może wynieś nawet sześć miesięcy.

Wszystko to dzieje się w momencie, gdy Intel opublikował wyniki finansowe podsumowujące drugi kwartał tego roku. Wynika z niego, że korporacja uzyskała w tym przychodu rzędu 19,7 mld USD, a jej zysk zamknął się kwotą 5,1 mld USD. To dobry wynik gdyż porównując rok do roku, kwoty te wynosiły poprzednio odpowiednio 18,6 mld USD i 4,2 mld USD.

Zobacz również:

  • Powstał największy chip AI na świecie
  • Nvidia podała już cenę za procesory Blackwell. Twierdzi, że "jest rozsądna"
  • Jeszcze kurz nie opadł, a Qualcomm już zapowiada nowe CPU

Z kłopotów Intela może się tylko cieszyć jego główny rywal, czyli firma AMD. Jej głównym atutem jest obecnie procesor EPYC drugiej generacji, któremu nadała kodową nazwę Rome. Przyglądając się parametrom technicznym tego układ, warto zwrócić uwagę na jedną wartość, która robi wrażenie. Kawałek krzemu, na którym jest on zagnieżdżony, zawiera bowiem prawie 40 mld tranzystorów (AMD podaje, że jest to dokładnie 39 mld 540 mln tranzystorów).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200