Integracja wyprzedzająca

Andrzej Biesiekirski, prezes firmy Fild.NET idzie o krok dalej. "Potrzeba integracji występuje wtedy, gdy koszty innych, np. manualnych metod integracji systemów zaczynają być trudne do uzasadnienia ekonomicznie, gdy nasz czas reakcji na zmianę i modyfikację systemów przestaje być akceptowalny, wreszcie gdy liczba błędów i nadużyć przekracza założony pułap. Można wykazać się dwiema postawami: reaktywną - czekamy, aż takie objawy wystąpią, bądź proaktywną - przewidując tego typu sytuacje, podejmuje się odpowiednie działania" - twierdzi. Projekt integracyjny w firmie jest niemal tak nieuchronny jak podatki. Warto się zatem zawczasu do niego przygotować.

Artykuł jest zapisem dyskusji "Biznesowe aspekty integracji aplikacji" zorganizowanej przez tygodnik Computerworld. Patronem spotkań z cyklu "Okrągły stół" jest Microsoft Polska. Dyskusję poprowadził Andrzej Biesiekirski, prezes firmy Fild.NET, realizującej m.in. projekty integracyjne.

Dla COMPUTERWORLD komentuje Ronald Binkofski, dyrektor działu Developer & Platform Evangelism w Micr

Ze strony dostawcy platformy aplikacyjnej, integracja to tak naprawdę podstawowa funkcjonalność zarówno serwerów, jak i frameworków programistycznych. Warto tu dodać, że oprócz standardów formalnych, dużą rolę odgrywają rozwiązania branżowe - jak chociażby EDI czy SWIFT/HL7. Nasz framework komunikacyjny WCF (Windows Communication Framework) obsługuje chyba wszystkie istotne mechanizmy komunikacji usług Web, a do tego całą gamę rozwiązań mniej formalnych, jak chociażby POX. Wszystko to sprawia, że można dosyć łatwo napisać aplikacje, w których przynajmniej techniczna warstwa integracyjna będzie rozwiązana "z pudełka". Coraz więcej producentów oprogramowania biznesowego od razu uwzględnia warstwę integracyjną, oferując czy to API, czy wręcz gotowe pakiety do brokerów komunikacyjnych (jak chociażby BizTalk Server), ułatwiające zrozumienie komunikacji pomiędzy systemami. Stało się to tak naprawdę standardem w nowoczesnych rozwiązaniach dla przedsiębiorstw. Czasy, gdy producent był na tyle odważny, by tworzyć zamknięte standardy, na szczęście odeszły w zapomnienie.

Obserwujemy także 2 ciekawe kierunki rozwoju "pojęcia" integracja. Pierwszy to integracja danych. W części scenariuszy samo zbudowanie hurtowni danych pozwala zintegrować warstwę informacyjną. Jednak obserwujemy coraz większy nacisk na analizę, czy wykorzystanie tych danych w innych aplikacjach. To może być raportowanie, ale może być też traktowanie hurtowni jako źródła danych dla innych systemów LOB w przedsiębiorstwie. Z drugiej strony mamy coraz wyraźniejszą potrzebę integracji procesowej, albo budowy rozwiązań, które pozwalają sformalizować proces przy użyciu różnych narzędzi IT. Tu może być użyte Windows Workflow Forundation, SharePoint, BizTalk. Dostępny jest także ciekawy framework Web Client Software Factory, który pozwala budować systemy, spinające funkcjonalności udostępniane przez inne moduły dostępne w przedsiębiorstwie.

Ale to wszystko wymaga jednego - by na początku architekt przewidział, że jego system nie będzie samotną wyspą w przedsiębiorstwie, tylko jednym z elementów systemów IT - i zapewnienie mechanizmów współpracy jest koniecznością, a nie "opcją", którą się zrealizuje w późniejszym etapie projektu.


TOP 200