Infrastruktura - wąskie gardło

Polska ma ponad 1,6 mld euro środków unijnych do wykorzystania na ten cel do roku 2013. Ministerstwo liczy więc, że sieci w miarę szybko powstaną. Ważnym zapisem tej ustawy jest zasada tzw. otwartej sieci, która mówi o tym, że jednostki będą musiały udostępniać sieci przedsiębiorstwom, aby mogły one dostarczać Internet szerokopasmowy użytkownikom końcowym.

W ustawie jest też zapis o obowiązkach przedsiębiorstw użyteczności publicznej. Przykładowo przedsiębiorstwa wodociągowe, kanalizacyjne, energetyczne będą miały obowiązek udostępniać swoją infrastrukturę techniczną, w celu umieszczenia na niej infrastruktury telekomunikacyjnej. Są też przepisy dotyczące odrębności włókien światłowodowych. "Chcemy pobudzić współinwestowanie graczy rynkowych, którzy do tej pory nie mieli do siebie tyle zaufania, aby tworzyć sieć na zasadzie współwłasności kabla, tylko woleli mieć odrębność włókna światłowodowego" - tłumaczyła Magdalena Gaj. W ustawie jest ponadto szereg przepisów o prawie drogi i korzystaniu z kanalizacji osiedlowej, budynkowej, o obowiązku udostępniania nieruchomości na cele telekomunikacyjne i braku możliwości odmowy wejścia przedsiębiorcy na nieruchomość. Bardzo duża zmiana pojawiła się też w ustawie o drogach, gdzie nałożono na zarządców dróg obowiązek budowy kanałów technologicznych w trakcie budowy lub przebudowy drogi.

Czekając na dyrektywę audiowizualną

Magdalena Gaj zwróciła też uwagę, że nie dojdzie do konwergencji telewizji i Internetu bez cyfryzacji, a proces ten w Polsce jest bardzo utrudniony. Zespół ds. cyfryzacji napisał jednak plan wdrażania telewizji cyfrowej i stosowną ustawę. Pani Minister wyraziła nadzieję, że na najbliższym posiedzeniu rządu założenia te zostaną przyjęte przez Radę Ministrów. Wtedy proces cyfryzacji, który został rozpoczęty przez regulatorów zostanie odblokowany.

Na tym nie kończą się problemy regulacyjne związane z rozwojem telewizji interaktywnej. Dużym problemem jest wprowadzenie do polskiego porządku prawnego niezbędnej do rozwoju rynku telewizji interaktywnej dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych. Regulatorzy i rynek od dwóch lat czekają na jej wprowadzenie do polskiego prawa. Czas, jaki miało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego na jej wprowadzenie, upłynął w grudniu 2009 r. "Dyrektywa powinna już funkcjonować i określać, w jakim stopniu i zakresie nowe usługi medialne oferowane za pośrednictwem Internetu mają być regulowane" - zauważyła w czasie debaty Barbara Bubula, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jest to bardzo ważne zagadnienie związane z neutralnością technologiczną w stosunku do osób i firm działających na rynku, aby prawa dla nowych i starych usług były w miarę możliwości równe.

Więcej o Ustawie o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych - go.computerworld.pl/4a9bf.


TOP 200