Informatyzacja szpitala na finiszu

W aptece szpitalnej zostały zainstalowane 3 maszyny przygotowujące porcję uni-dose (leków na pacjenta) w szczelnie zamkniętych saszetkach. Dodatkowo w systemie po stronie apteki zostały dodane funkcjonalności umożliwiające walidację zleceń spływających z oddziałów, komunikację z lekarzem zlecającym, sprawdzenie interakcji pomiędzy lekami i nadzór na transportem leków. W sytuacji, gdy z apteki wyjedzie transport i w ciągu 30 minut nie dojedzie na dany oddział, system alarmuje, że wózek się zgubił. Docelowo zostanie dokupione urządzenie samobieżne „żółw”, które będzie dostarczało wózki na oddziały.

Na oddziale pielęgniarka odpowiedzialna jest za podanie leku pacjentowi oraz ewidencję tego podania. Każda saszetka z lekiem jest opatrzona kodem kreskowym, dzięki czemu rozchód leków na pacjenta można przeprowadzić, czytając tylko kod z saszetki, a ponieważ w szpitalu znajdują się tablety medyczne oraz sieć Wi-Fi, można to robić, znajdując się przy łóżku pacjenta.

Dwie metody na jednej sali

Marek Nowak, dyrektor Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu

Jesteśmy jednym z zaledwie kilku szpitali w Polsce, który ma wszystko w wersji elektronicznej, łącznie ze zleceniami leków. Z każdego z 1200 terminali lekarz daje zlecenia na dowolny oddział. Zanim pacjent z izby przyjęć trafi do szpitalnego łóżka, wiadomo, jakie badania mu zrobić i są przygotowane dla niego leki. Ale w większości szpitali trudno jest wprowadzać elektroniczną dokumentację medyczną, bo zagraniczne korporacje usiłują narzucić sposób myślenia i działania obcy polskiej kulturze i mentalności. A ludzie nie lubią, jak im się coś narzuca. Dlatego korzystamy z polskiego systemu medycznego. Obserwujemy, co lekarzom jest potrzebne i co ułatwia pracę. Jeżeli nie lubią pisać, to trzeba im stworzyć gotowe formuły, udostępnić szablony i dostosować słowniki.

Przygotowania trwały prawie rok, pytaliśmy pielęgniarki i lekarzy, co im jest potrzebne, sprawdzaliśmy, jakie rozwiązania są na rynku. Potem był okres przetargowy, wyłoniliśmy dostawcę i jeszcze przez kilka miesięcy szkoliliśmy użytkowników. Nie forsowaliśmy rozwiązań na siłę, bo człowiek, który się boi, nie jest racjonalny, dlatego pozostawiliśmy apteczki oddziałowe, wprowadzając nowy system podziału leków. Teraz, kiedy system zadziałał, a negatywne emocje i obawy praktycznie zniknęły, możemy całkowicie wycofać leki z oddziałów. Moim zdaniem takim podejściem wrzuciliśmy również kamyczek do ogródka decydentów, którzy często podejmują decyzje, nie mając wystarczającej wied

Idea sali hybrydowej polega na tym, żeby w jednym pomieszczeniu, na tym samym stole, zrobić pacjentowi badania i zabiegi angiograficzne endowaskularne, a w razie potrzeby wykonać zabieg chirurgiczny. Poza aparaturą medyczną sale są wyposażone w system informatyczny i teletransmisyjny, umożliwiający z jednej strony pobieranie plików tekstowych i obrazów z archiwum w celu tworzenia podkładów referencyjnych do porównania z bieżącymi obrazami angiograficznymi, a z drugiej strony pozwalającymi na wysyłanie plików audio-wideo tak do archiwum, jak i do bieżącej konsultacji nawet poza granicami kraju. „Sala hybrydowa pozwala rozpocząć leczenie niezabiegowe, a następnie przeprowadzić operację bez przewożenia pacjenta, pozostającego w jednym znieczuleniu, w tym samym środowisku epidemiologicznym. To oszczędza czas, który decyduje o życiu pacjenta” – przekonuje dyrektor Marek Nowak.

Ze względu na to, że głowica aparatury diagnostycznej musi się obracać dookoła pacjenta, nawet kable, które zwykle prowadzone są w podłodze, na salach hybrydowych zostały wpuszczone w ściany.

Wyposażenie sali hybrydowej
  • angiograf zintegrowany ze stołem operacyjnym
  • dwie lampy operacyjne
  • kolumna anestezjologiczna z aparatem do znieczulania ogólnego
  • kolumna chirurgiczna z elektrolancetem i diatermią
  • strzykawka automatyczna
  • zespół monitorów do obrazowania angiograficznego, referencyjnego, hemodynamicznego
  • ściana graficzną do podglądu dowolnych sygnałów wideo przesyłanych na salę operacyjną
  • ultrasonograf do badań śródoperacyjnych
  • kolumna perfuzjonisty z aparatem do krążenia pozaustrojowego

Od 10 czerwca, kiedy sale zostały oddane do użytku, wykonano tam ponad 200 zabiegów. Przed rozpoczęciem każdego z nich kardiochirurdzy mogą zeskanować tomografem komputerowym pacjenta, zrobić wizualizację naczyń, zaplanować, jaki stent mają założyć, a na czterech wielkich monitorach w trakcie zabiegu przeglądać te materiały. Mają też dostęp do wcześniejszej diagnostyki, dzięki czemu nie podejmują decyzji w ciemno, a w przypadku skomplikowanych zabiegów korzystają online z pomocy bardziej doświadczonych lekarzy.

Wspólnym osiągnięciem szefostwa i personelu szpitala w Grudziądzu jest to, że dziś każdy pracownik myśli innowacyjnie. Tak powstał między innymi system monitorowania pacjentów dzięki Wi-Fi, kolorowa komunikacja o akcjach ratunkowych i automatyczne dozowniki na blokach operacyjnych. Kolejne udogodnienia technologiczne są wprowadzane w miarę potrzeb i dostępnych środków finansowych.

Informatyzacja szpitala na finiszu

TOP 200