Indie dołączają do krajów produkujących układy scalone

Indie zapowiadają, że w najbliższych dniach podadzą więcej szczegół dotyczących budowy swojej pierwszej fabryki produkującej układy scalone. Wiąże się to z tym, że rząd tego kraju powziął decyzję, która ma mu zapewnić samowystarczalność w zakresie dostawy chipów.

Grafika: Jack Moreh/freerangestock

Promując lokalną produkcję układów scalonych, Indie chcą zmniejszyć swoją zależność od importu i zwiększyć swoją zdolność do przeciwstawiania się globalnym zakłóceniom w łańcuchu dostaw podzespołów elektronicznych. Jak wiadomo, pandemia spowodowała zakłócenia w dostawach chipów, co doprowadziło do globalnego niedoboru półprzewodników i drastycznego wzrostu ich cen.

W międzyczasie Stany Zjednoczone wprowadziły ograniczenia w eksporcie chipów i sprzętu do ich produkcji do Chin – w tym półprzewodników używanych do produkcji serwerów – i naciskają cały czas na inne kraje, aby wprowadziły podobne restrykcje. Indie nie chcą biernie przyglądać się takim zjawiskom, stąd decyzja o podjęciu budowy własnej fabryki układów scalonych.

Zobacz również:

  • Cyberobrona? Mamy w planach
  • Indie chcą, aby każdy smartfon posiadał radio FM
  • Pierwsza europejska fabryka firmy Huawei powstanie we Francji

Fabryka zostanie prawdopodobnie wybudowana przez podmioty, które zgłosiły chęć uczestniczenia w takim przedsięwzięciu. To spółka joint venture Vedanta-Foxconn, konsorcjum ISMC (International Semiconductor Consortium) oraz singapurska spółka IGSS Ventures. Wszystkie oczekują obecnie na decyzję dotyczącą wsparcia finansowego, które zostanie im udzielone w ramach zaakceptowanego niedawno przez rząd Indii programu motywacyjnego opiewającego na kwotę blisko 10 mld USD. Oczekuje się, że decyzja w sprawie zatwierdzenia takiego wsparcia zostanie ogłoszona w ciągu najbliższych kilku tygodni.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200