ISDN pod strzechy

Obecnie na czele wyścigu są Niemcy. Koszt instalacji wynosi zaledwie 100 DEM, zaś w Anglii British Telecom każe płacić aż 600 GBP. Jednocześnie abonent niemiecki płaci miesięczny abonament 44 DEM, czyli taniej niż za dwie linie analogowe. W tej sytuacji nie dziwi fakt, że Niemcy stały się głównym rynkiem ISDN i liczącym się dostawcą sprzętu. Najpoważniejszym producentem i marką znaną nie tylko specjalistom jest niemiecki AVM. Tymczasem inne znane firmy pochodzące ze Stanów Zjednoczonych, jak Cisco, 3Com czy Motorola, są praktycznie na europejskim rynku ISDN nieobecne.

Ostatnimi czasy wyścig pochłania kontynent coraz prędzej. Spóźniona refleksja dosięgła nawet Amerykę, niemniej 90% globalnego rynku ISDN pozostaje w Europie.

Stary kontynent, mający za sobą dwa tysiące lat historii burzliwej i obfitującej w wojny, wyciągnął dobrą naukę. Czy w zjednoczonej Europie, Europie bez granic, Europie pokoju, już wkrótce będziemy świadkami telekomunikacyjnego zjednoczenia? Czy po roku 2004, gdy zostanie zniesiona ochrona lokalnych monopoli telekomunikacyjnych, symbolem eurokomunikacji będą litery "ISDN" wpisane w koło dwunastu gwiazdek na niebieskim tle? Zobaczymy już za pięć lat.

Początki

Centrum Europy Wschodniej, Warszawa, rok 1993, biuro firmy Summit (oddział angielskiego sprzedawcy urządzeń transmisji danych): "Pojawił się wielki problem z łącznością telefoniczną. Jedna linia miejska i trzy wewnętrzne przez jakąś podłą centralę. Za miejską płaciliśmy haracz, wewnętrzne chcieli zabierać, a TP SA «nie widzi możliwości technicznych, które pojawią się po roku 1996...»". Powiało grozą. Postawieni pod ścianą musieliśmy spróbować z komertelem. Zapadła decyzja, ale wtedy ktoś z TP SA zadał pytanie: "Czy Państwo życzą sobie linię komertelową o cechach cyfrowych?" Zapachniało prowokacją. Telekomunikacja zadaje petentowi ładnie sformułowane, grzeczne pytanie, zamiast z miejsca go skarcić, że utrudnia pracę, prosząc o linię telefoniczną. Węszyliśmy spisek.

Przypominam - był rok 1993, centrum Europy Wschodniej. Popatrzyliśmy z szefem na siebie i zgodziliśmy się "A niech tam będzie z tymi cyfrowymi cechami - może taka będzie lepsza." Ku naszemu głębokiemu zdziwieniu nazajutrz pojawili się monterzy, którzy klnąc szpetnie i głośno sprawdzali możliwości techniczne, wybierając najlepsze druty. Ich wizyty powtarzały się jeszcze kilkakrotnie.

Nawet zacząłem im nieco współczuć, gdyż telefony wewnętrzne ponownie zaczęły działać, a groźba odcięcia linii bezpośredniej oddaliła się. Po tygodniu pojawiła się grupa młodych ludzi jakże odmiennie wyglądająca i zachowująca się od poprzedniej ekipy. Później miało się okazać, że to cały nowo powołany zespół w Centrum Radiokomunikacji i Telekomunikacji (*) TP SA, zajmujący się ISDN-em. Teraz są jednymi z najlepszych specjalistów od ISDN-u w tej części Europy, ale wtedy dopiero zaczynali - wszyscy byliśmy mocno zdenerwowani. Zabrali ze sobą chyba cały sprzęt, jakim wtedy zespół dysponował, czyli jeden ręczny telefono-tester ISDN-u i S/T. Ich praca i pomiary przebiegły sprawnie i zakończyli dzieło jakimś osobliwym kremowym pudełkiem z czarnym zasilaczem. Pudełko i zasilacz zalegały w kącie przykrywane różnymi rzeczami.

Gdy powrócił problem linii miejskiej i wewnętrznych, przypomnieliśmy sobie o komertelu o cechach cyfrowych i osobliwym kremowym pudełku. Skojarzyliśmy, że w magazynie jest jakieś ustrojstwo, które nazywa się Terminal Adapterem. Przegląd kabelków i instrukcji upewnił nas, że urządzenia nie powinny się pogryźć. Ogonek od Racala DAP4200 pasował do kremowego pudełka, kabelek od telefonu analogowego pasował do jednego z otworków w DAP4200. Po podniesieniu mikrotelefonu z widełek dał się słyszeć sygnał (dziwny, ale był), po wykręceniu pulsowo pierwszej cyferki zniknął, po wybraniu pięciu następnych ktoś powiedział: hallo.

Wybrałem numer pozostawiony przez ludzi z CRiT. Odebrali i ktoś powiedział "Widzę, że dzwonisz z numeru 39125xxx." Jasnowidz czy co? Telefon działał! Pozostało sięgnąć do książek i instrukcji, aby uzupełnić wiedzę. Zaczęły mnie intrygować takie pojęcia, jak 2B, podwójny port analogowy i cyfrowy. Dalej poszło z górki. Zrobiłem passiv bus, zamówiłem MSN, pojawił się inny sprzęt; Video, V.110, V.120, ppp, multi-ppp, agregacja kanałów, routery, emulacja V.34, ostatnio V.90 (czyli różnorodne protokoły i rozwiązania, które obecnie zostały tak dalece ujarzmione, że działają często bez naszej ingerencji i wiedzy) - sprzęt coraz mniejszy, coraz tańszy, coraz lepszy, z coraz wymyślniejszym oprogramowaniem".

*) Obecnie Biuro Technik Nowych Usług

Usługi ISDN

Są one opisane w standardzie EuroISDN i muszą być realizowane zgodnie z zaleceniami ETSI. W technice ISDN zdefiniowano dwa rodzaje dostępu do sieci telekomunikacyjnej: BRA (Basic Rate Acces) i rozszerzony PRA (Primary Rate Acces). Pierwszy zawiera dwa kanały robocze B każdy o przepustowości 64 Kb/s i jeden sygnalizacyjny D o przepustowości 16 Kb/s. Dostęp rozszerzony ma 30 kanałów B i jeden sygnalizacyjny D 64 Kb/s.

Usługi podstawowe (Bearel Services) EuroISDN obejmują:

  • 64 Kb/s dla transmisji danych (Unrestricted Data),

  • 64 Kb/s dla transmisji zakodowanych sygnałów akustycznych o szerokości pasma do 3,1 kHz (np. transmisje faksowe i modemowe),

  • 64 Kb/s wyłącznie dla transmisji zakodowanego sygnału mowy (Speech).

    Na bazie usług podstawowych realizowane są teleusługi:

  • połączenia telefoniczne,

  • połączenia telefaksowe,

  • połączenia wideotekstowe,

  • połączenia wideotelefoniczne,

  • połączenia faksowe czwartej grupy,

    Zaletą ISDN, najprzyjemniejszą dla abonentów, są usługi dodatkowe, których liczba zależy od oprogramowania central. Do najważniejszych należą:

  • prezentacja numeru abonenta wywołującego (CLIP),

  • blokada prezentacji numeru abonenta wywołującego (CLIR),

  • sygnalizacja użytkownik do użytkownika (User to User Signaling),

  • przenośność terminala (Terminal Portability),

  • informacja o opłacie (Advice of Charge),

  • połączenie oczekujące (Call Waiting),

  • podtrzymanie połączenia (Call Hold).

    Pozostałe usługi dodatkowe, pozwalające na zwielokrotnienie zalet BRA, bazują na możliwości włączenia do NT1 do 8 różnych terminali. Są to:

  • wielokrotny numer abonencki (MSN),

  • podadresowanie (Subadressing).

  • <hr size=1 noshade>Paweł Musiał jest starszym specjalistą IT w Centrum Informatyki Kolejnictwa PKP.


    TOP 200