Wyniki IFS świecą się mocno na zielono. I to już trzeci rok z rzędu wzrost jest dwucyfrowy, jak zauważyła Constance Minc, dyrektor finansowy IFS. Wzrost firmy w 2020 roku przewyższył wzrost rynku, a przychody z tytułu oprogramowania zwiększyły się o 26%. To, co warte odnotowania, to dość duży skok w rozwiązaniach chmurowych. Choć w Polsce ten model oferty IFS jeszcze nie przyjął się na rynku, globalnie firma odnotowała aż 60% wzrostu przychodów z tych rozwiązań. Zapewne pomogła w tym nieco pandemia, niemniej jednak taki wynik - w specyficznych rozwiązaniach kierowanych do segmentu enterprise – może budzić dumę managementu organizacji.

Zadowolenie zarządu budzi też zapewne fakt, że sporo firm zdecydowało się w minionym roku związać biznesowo z IFS. To ponad 200 nowych klientów. Darren Roos, dyrektor generalny IFS tak to skomentował: „Jestem również szczerze dumny, widząc, że znaczna część naszych przychodów z licencji pochodzi od nowych klientów, którzy odeszli od swoich poprzednich dostawców. To, w połączeniu z naszymi wynikami w zakresie przychodów stałych wskazuje, że jesteśmy bardzo silną firmą”.

Zobacz również:

• Trendy i wyzwania dla przedsiębiorców w 2024 roku – ekspercka analiza Comarch

Najważniejsze dane finansowe i operacyjne za rok finansowy 2020, wzrost r/r:

• Przychody z tytułu oprogramowania w roku finansowym 2020 - wzrost o 26% w porównaniu z rokiem 2019.

• Przychody stałe w roku finansowym - wzrost o 43% w porównaniu z rokiem 2019.

• Przychody z rozwiązań chmurowych w roku finansowym 2020 wzrosły o 60% w porównaniu z rokiem 2019.

• Przychody netto w roku finansowym 2020 - wzrost o 14% w porównaniu z rokiem 2019.

• Przychody z licencji w segmencie rozwiązań dla serwisu wzrosły o 105% w porównaniu z 2019.

A nowy rok w IFS zaczyna się od wysokiego C – jak zapowiedział Darren Roos, 10 marca firma wprowadzi na rynek IFS Cloud.