Do najważniejszych wydarzeń tego segmentu należy niewątpliwie decyzja Sony o wycofaniu się ze wszystkich rynków PDA poza japońskim. Producent zaniechał wprowadzenia nowej linii produktów, zniechęcony brakiem robienia postępów w zdobywaniu rynkowego udziału. W ten sposób jedynym dostawcą urządzeń wyposażonych w system operacyjny PalmOS został palmOne. Przed amerykańskim producentem otwiera się duża szansą przejęcia bazy klientów po japońskim koncernie. Urządzenia klasy PDA są niezmiennie zagrożone przez coraz bardziej zaawansowane terminale smartphone. - konkludują analitycy IDC. Pewien skutek odnoszą próby producentów rozszerzenia typowo notesowych funkcji PDA o np. GPS.

Jak podaje IDC, liderem światowej stawki producentów PDA jest palmOne. Amerykański producent wprowadził na rynek ponad 924 tys. urządzeń, co oznacza wzrost o 14,1 proc. w ujęciu kwartalnym. Jego udział wzrósł o 4 punkty do 42 proc. Numer dwa - Hewlett-Packard - wykazał ponad 39-proc. wzrost w ujęciu rocznym. Producent sprzedał 530,23 tys. PDA. W porównaniu do I kw. sprzedaż HP spadła o 8,2 proc. i rynkowy udział obniżył się o 3 proc. do 24,1 proc. W III kw. kwartale spółka zamierza wprowadzić nowe modele. Pierwszy, który już pojawił się na rynku - HP h6315, oferuje prowadzenie rozmów telefonicznych.

Zobacz również:

• Nadchodzą nowe tablety od Apple

Na trzeciej pozycji światowego rankingu plasuje się Sony z 7,8-proc. udziałem. (spadek o 1,6 proc.) Wynik japońskiego producenta to 171,51 tys. palmtopów - mniej o 14,6 wobec I kw. oraz o 33,2 proc. w ujęciu rocznym.

W związku z niedawną decyzją Sony, jego miejsce może wkrótce zająć Dell. Sklasyfikowany na czwartej pozycji producent wprowadził na rynek 145 tys. szt urządzeń, co dało mu udział w wysokości 6,6 proc. Dell zanotował wzrost roczny w wysokości 4,6 proc., jednak w ujęciu kwartalym sprzedał mniej o 7,8 proc. PDA. Firma liczy bardzo na swój flagowy model Axim X30. Na piąte miejsce powrócił niemiecki Medion, które wcześniej zajmowała Toshiba. Medion sprzedał 90 tys. szt urządzeń, a jego rynkowy udział sięgnął 4,1 proc. Producent może się pochwalić