Póki co IBM zapowiedział rychłe wprowadzenie do oferty procesora kwantowego Osprey, który ma do dyspozycji 433 kubity. To duży postęp, gdyż podobny procesor noszący nazwę Eagle, którego premiera miała miejsce w zeszłym roku, zawiera 127 kubitów. Nowy, 433-kubitowy procesor Osprey przybliża nas o krok do punktu, w którym komputery kwantowe będą wykorzystywane do rozwiązywania problemów, z którymi obecnie nie mogą sobie poradzić standardowe systemy obliczeniowe oparte na krzemie.

Zaprezentowana przez IBM kwantowa mapa drogowa zakłada, że wcześniej pojawią się dwa silne komputery kwantowe. Pierwszy będzie miał premierę w przyszłym roku, nosi nazwę Condor i będzie zawierać procesor wyposażony 1121 kubitów. Drugi komputer kwantowy nosi nazwę Flamingo, zostanie oddany do użytku w 2024 roku i będzie zawierać procesor zawierający 1386 kubitów.

Zobacz również:

• Technologia QDEL ma zastąpić OLED jako najwyższej klasy wyświetlacze do 2026 roku
• Wyjaśniamy kluczowe różnice pomiędzy USB3 i USB4
• Szwedzka firma zaczęła produkować kwantowe chipy

W dalszej perspektywie – bo w 2025 roku – IBM zaprezentuje pierwszy komputer mający do dyspozycji ponad 4 tys. kubitów. Firma nadała mu już roboczą nazwę Kookaburra. Trzeba tu od razu powiedzieć, że liczba kubitów to tylko jednaą część większej układanki, która decyduje o tym jak silny jest komputer kwantowy. Równie ważne są inne parametry, takie jak czas koherencji czy odporność systemu na zakłócenia. Tu jest jeszcze dużo do zrobienia.

Firma przedstawiła również na początku tego miesiąca system obliczeniowy noszący nazwę Quantum System Two. Jest to zasadniczo komputer kwantowy typu mainframe. Z racji swojej architektury system może zawierać wiele procesorów kwantowych i integrować je z wykorzystaniem super szybkich łącz komunikacyjnych. Inżynierowie z IBM zapowiadają, że jest szansa na to, aby system taki powstał do końca 2023 roku.