IACS na czas ?

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w realizacji wdrożenia systemu IACS podąża "krytyczną ścieżką" i uruchomienie systemu powinno nastąpić zgodnie z planem - mówi rzeczniczka ARiMR Iwona Musiał. Jak wykazał pokontrolny raport NIK władze agencji być może nie zmarnowały wszystkich pieniędzy, ale zmarnowały czas.

Pod koniec stycznia agencja powinna otrzymać od Hewlett-Packard gotowy system informatyczny i rozpocząć jego testowanie. W związku z punktowanymi przez Najwyższą Izbę Kontroli nieprawidłowościami za rządów minionych czterech prezesów, na razie serwerownia polskiego IACS-u znajdować się będzie w sękocińskim centrum przetwarzania firmy Hewlett-Packard. IACS rozpocznie właściwą pracę bez serwerowni zapasowej. - Pozwalają na to przepisy - mówi Iwona Musiał. W tej chwili HP sporządza dla agencji analizę, na podstawie której prezes ARiMR podejmie decyzję dotycząca zapasowej serwerowni"

Początkowo centralna serwerownia miała znajdować się w Radomiu, potem powstał projekt, że najlepszą lokalizacją dla "magazynu" danych o polskich rolnikach będzie centralna siedziba Agencji. Jej lokalizacja będzie znana na początku lutego. Być może ARiMR wprowadzi się do budynków warszawskiej SGGW, które najpewniej będzie trzeba odpowiednio zaadaptować także do potrzeb centralnej serwerowni. Bardzo prawdopodobne zatem jest, że kiedy rolnicy złożą pierwsze wnioski o dopłaty 15 kwietnia - dane wciąż będą spływać do Sękocina.

Ustawy otwierające drogę do rozpoczęcia wpisów do ewidencji oraz wniosków o dopłaty zgodnie z przyjętymi wcześniej terminami, zostaną wkrótce podpisane przez prezydenta. Aby ARiMR mogła wypłacać pieniądze musi pozytywnie przejść zewnętrzny audyt, którym zajmie się firma KPMG. Prace nad pierwszym etapem audytu powinny skończyć się do 16 marca br.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200