Koniec pandemii dla wielu pracowników oznacza powrót do pracy hybrydowej lub stacjonarnej. Coraz częściej wybieramy się ponownie w podróże służbowe, bierzemy udział w różnego rodzaju konferencjach prasowych, spotkaniach biznesowych. Zdarza się również, że musimy pracować z różnych miejsc, które nie są przystosowane do zapewnienia nam optymalnych warunków. Mowa o przestrzeniach użyteczności publicznej takich jak porty lotnicze, dworce kolejowe czy same środki transportu - pociągi, autobusy, samoloty czy samochody.

W obcych czasach, aby wywiązywać się z obowiązków służbowych nie trzeba przebywać fizycznie w siedzibie firmy lub jej filii. Wystarczy komputer służbowy, tablet lub telefon komórkowy z dostępem do Internetu. To właśnie w tym miejscu pojawia się problem. W biurze otrzymujemy dostęp do Internetu z wykorzystaniem łączności przewodowej lub szybkiej sieci Wi-Fi. Co istotne sieć biurowa jest najczęściej bardzo szybka, a do tego odpowiednio zabezpieczona, czego nie można powiedzieć o publicznych hotspotach. Pracodawcy często udostępniają pracownikom tunele bezpieczeństwa realizowane poprzez sieć VPN, ale publiczny hotspot nadal nie jest łączem, które nadaje się do pracy. Często jest to sieć o dużym obciążeniu, co przekłada się na niską wydajność.

Zobacz również:

• Dlaczego warto korzystać z VPN w 2024 roku?
• WordPress 6.5 trafia na rynek. Oto 5 najważniejszych zmian
• Internet mobilny w Polsce - który operator najszybszy?

Pracując z trasy mamy kilka możliwości połączenie się z siecią - wykorzystanie hotspotu osobistego w telefonie służbowym, skorzystanie z dedykowanego modemu w komputerze (wyposażenie opcjonalne popularne w wielu modelach biznesowych) lub sięgnięcie po zewnętrzny router mobilny pracujący w technologii 4G LTE lub 5G. Które rozwiązanie jest najlepsze? Poniżej przedstawiamy wady i zalety każdego z nich oraz doradzamy, które warto wybrać.

Hotspot osobisty - najpopularniejsza metoda na dostęp do Internetu poza biurem

Przeważająca większość pracowników poza biurem udostępnia sobie Internet z telefonu komórkowego. Z pozoru rozwiązanie to posiada same zalety. Praktycznie każdy pracownik posiada telefon służbowy z kartą SIM zapewniającą dostęp do sieci. Dodatkowo smartfon coraz częściej posiada 5G zapewniając tym samym szybki dostęp do sieci. Nie trzeba również pamiętać o dodatkowym urządzeniu, a pracodawca nie musi zapewniać nam kolejnego sprzętu oraz dodatkowej karty SIM, która umożliwi skorzystanie z sieci.

Po bliższym przyjrzeniu się dostrzeżemy jednak wiele wad takiego rozwiązania. Smartfon pracujący w trybie hotspotu Wi-Fi w sieci 4G LTE wytrzyma maksymalnie kilka godzin. Przełączenie się na 5G skróci ten czas o dodatkowej od 10 do nawet 30%. Warto zwrócić również uwagę na znaczne nagrzewanie się telefonu komórkowego podczas udostępniania internetu oraz pogorszenie działania funkcji GPS, ale to nie wszystko.

Największy problem pojawia się w momencie nadchodzącego połączenia przychodzącego lub gdy sami chcemy gdzieś zadzwonić. Przeważająca większość smartfonów rozłączy wtedy hotspot Wi-Fi, a w najlepszym wypadku znacząco ograniczy jego wydajność. Oznacza to, ze hotspot osobisty nie sprawdzi się wśród pracowników, którzy w dużej mierze opierają wykonywanie swoich obowiązków zawodowych na rozmowach głosowych. Mowa np. o handlowcach.

Wbudowany modem - luksus bez zbędnych ograniczeń

Większość komputerów biznesowych z linii takich jak Lenovo ThinkPad, HP EliteBook czy Dell Latitude może zostać wyposażona w opcjonalny modem sieci komórkowej. Wystarczy włożyć jedynie kartę SIM, aby cieszyć się dostępem do sieci z niemalże dowolnego miejsca. Rozwiązanie to ma sporo zalet. Po pierwsze nie ogranicza funkcjonalności telefonu komórkowego. Nie musimy obawiać się rownież o czas pracy na baterii - praca z wbudowanym modemem będzie nieodczuwalna w kontekście rozładowywania akumulatora. Dodatkowo komputer przenośny posiada większą obudowę, co przekłada się na silniejsze anteny umieszczono w okolicach matrycy. Dzięki nim uzyskamy lepsze połączenie z siecią poza miastem.

Modem wbudowany w komputer przenośny praktycznie nie posiada wad. Zaliczyć można do nich ograniczoną dostępność - nie każdy producent oferuje możliwość zakupu komputera przenośnego z wbudowanym modemem. Dobrym przykładem jest firma Apple, która nigdy nie posiadała w ofercie MacBooka umożliwiającego łączność z siecią 3G/4G LTE/5G. Kolejną wadą jest cena takiego rozwiązania. Aby wykorzystać modem potrzebny jest drogi laptop, a sam modem jest wyposażeniem opcjonalnym, które kosztuje co najmniej kilkaset złotych. Konieczna jest również dodatkowa karta SIM.

Przenośny router z wbudowanym modemem - najlepszy wybór do współpracy poza biurem

Producenci urządzeń sieciowych od wielu lat posiadają w swojej ofercie mobilne routery Wi-Fi z wbudowany modemem sieci komórkowej. Na rynku znajdziemy wiele tanich konstrukcji pracujących w standardzie 4G LTE oraz zauważalnie droższe modele z 5G. Wybrane urządzenia sprzedawane są również przez operatorów sieci komórkowej razem z planami taryfowymi na Internet mobilny.

Z punku widzenia pracownika przenośny model ma same wady. Jest to dodatkowe urządzenie, o którym trzeba pamiętać. Wymaga również oddzielnego ładowania oraz dodatkowej karty SIM. Z drugiej strony przenośny modem oferuje wysoką wydajność, silne anteny oraz możliwość sprawnej obsługi więcej, niż jednego urządzenia w tym samym czasie. Dzięki tym cechom charakterystycznym przenośny router z wbudowanym modemem sieci komórkowej jest odpowiednim wyborem dla pracowników korzystających z wielu urządzeń w tym samym czasie np. komputera, telefonu, tabletu oraz inteligentnego zegarka. Przenośny router sprawdzi się również podczas wyjazdów służbowych w więcej, niż jedną osobę. Przeważająca większość modeli pozwala na obsługę co najmniej 16 urządzeń końcowych. Dzięki takiemu rozwiązaniu z wykorzystaniem jednej karty SIM wygodnie pracować może nawet ponad 10 pracowników. Przenośny router z wbudowanym modemem to również dobre urządzenie do wykorzystania w aucie służbowym. Po podłączeniu do zasilania zapewniać będzie dostęp do sieci 24/7/365.

Najlepszy wybór zależy od indywidualnych preferencji

Z praktycznego punktu widzenia nie ma jednoznacznego zwycięzcy. Z pewnością najgorzej sprawdzi się telefon komórkowy w roli hotspotu osobistego. To rozwiązanie dobre na chwilę lub od czasu do czasu. Podczas intensywnego korzystania np. przez kilka godzin szybko okaże się, że nie jest to optymalne rozwiązanie. Z drugiej strony, aby z niego skorzystać nie potrzebujemy dodatkowego sprzętu, ani karty SIM, więc popularność hotspotów osobistych realizowanych z wykorzystaniem telefonów komórkowych będzie rosnąć.

Dla pojedynczego pracownika najbardziej optymalnym wyborem będzie komputer przenośny z dedykowanym modemem 4G LTE lub 5G, a dla grup pracowników pracujących poza biurem najlepiej sprawdzi się przenośny router z wbudowanym modemem sieci komórkowej.