HP walczy z zamiennikami - z polskiego rynku znikną tanie tusze do drukarek HP?

Przedstawiciele HP Polska poinformowali o zawarciu ugody z polskimi dystrybutorami tuszy ActiveJet i TB Print. Firmy zobowiązały się do zaprzestania sprzedaży wkładów atramentowych naruszających prawa HP. Wobec braku podobnej ugody z dystrybutorem wkładów Black Point firma HP wystąpiła na drogę sądową.

Według przedstawicieli koncernu HP firmy oferujące zamienniki dla oryginalnych wkładów atramentowych naruszają prawo patentowe. Szczegółowych informacji na temat zawartych porozumień nie ujawniono. Wiadomo jednak, że w ramach ugody firmy Action i AB formalnie zobowiązały się do zaprzestania sprzedaży wkładów atramentowych naruszających prawa własności intelektualnej HP. Mowa tu odpowiednio o produktach marki ActiveJet oraz TB Print. Porozumienie dotyczy zarówno Polski, jak i innych krajów, w których działają obie firmy. Częścią porozumienia jest też postanowienie o zniszczeniu zapasów produktów naruszających prawa HP.

Przedstawiciele HP podkreślają, że podjęte kroki wpisują się w działania realizowane na całym świecie. "Rozwój oraz wprowadzanie na rynek innowacyjnych produktów to podstawa działalności HP. Musimy podejmować kroki prawne w celu ochrony naszych nowatorskich technologii" - podkreśla Matthew Barkley, dyrektor ds. ochrony własności intelektualnej w dziale druku i komputerowych systemów osobistych HP. Według niego podejmowane działania mają na celu zabezpieczenie czerpanych z inwestycji korzyści dla klientów, partnerów i akcjonariuszy HP. Koncern ma kontynuować monitorowanie światowych rynków pod kątem kolejnych naruszeń posiadanych patentów dotyczących rozwiązań wydruku. W ramach działań podejmowanych na całym świecie firma HP złożyła pozew sądowy przeciwko dystrybutorowi wkładów BlackPoint.

Zobacz również:

  • Przyjdzie AI i poprawi pracę

Oficjalne stanowisko firmy Black Point SA:

"W swojej 25 letniej historii, firma Black Point, zawsze ze szczególną starannością dbała o przestrzeganie praw patentowych i zasad uczciwej konkurencji. Nasza firma nie wprowadza do obrotu produktów naruszających prawa patentowe producentów drukarek ani nie posiada ich w magazynie. Potwierdziła to wizja lokalna przeprowadzona przez komornika sądowego w towarzystwie przedstawiciela HP w czerwcu 2012 roku. Zarzuty formułowane przez HP odrzucamy w toczącym się procesie.

Jednocześnie Black Point, jako polski producent materiałów alternatywnych, dysponujący opatentowaną technologią produkcji i własnym parkiem maszynowym, uznaje wagę i znaczenie praw patentowych i gotów jest wspierać działania producentów drukarek w tym zakresie. Z tego względu odpowiedzieliśmy pozytywnie na propozycję HP z listopada 2012 r., aby spór sądowy zakończyć polubownie i zmierzamy do zawarcia porozumienia w tym zakresie.

Warto zaznaczyć w tym miejscu, że firma HP przez lata tolerowała niewłaściwe praktyki dużych i małych dystrybutorów swoich materiałów, polegające na wprowadzaniu na polski rynek dalekowschodnich produktów, naruszających prawa patentowe tego producenta. Doprowadziło to do zapewnienia tym produktom znaczącego udziału w rynku materiałów eksploatacyjnych do drukarek.

Dodatkowo informujemy, że Black Point opiera się w swojej działalności głównie na reprodukcji zużytych wkładów do drukarek, który to proces nie tylko nie narusza praw patentowych, lecz także chroni środowisko naturalne - uwalnia je od milionów sztuk odpadów w postaci zużytych kartridży. Tym samym jesteśmy w stanie zaopatrywać naszych partnerów handlowych, a pośrednio i użytkowników, w bezpieczne patentowo i ekologiczne produkty" - czytamy w oświadczeniu, które podpisał Piotr Kolbusz, prezes Black Point SA.

Aktualizacja: 24 stycznia 2013 09:30

Materiał uzupełniony o oficjalne stanowisko firmy Black Point.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200