Grunt przez filozofów przygotowany

Algorytm na życie

Traktowanie sfery ludzkich zachowań jak sprawnie funkcjonującego mechanizmu pozwala na opisywanie zachodzących w niej zjawisk za pomocą algorytmów będących później podstawą do stworzenia efektywnych systemów informatycznych. Jedynie bowiem tam, gdzie o kierunku rozwoju wydarzeń nie decyduje przypadek czy jednostkowa decyzja, lecz przewidywalne, ściśle określone relacje i procedury, można myśleć o zaangażowaniu technik informacyjnych. Programistom dobrze znane są sytuacje, gdy bardziej się opłaca informacje o wyjątkach od reguły przechowywać w papierowych skoroszytach niż szukać dla nich rozwiązań w mechanizmach bazodanowych.

Techniki komputerowe zyskały tak dużą akceptację społeczną, gdyż były w stanie odpowiedzieć na zapotrzebowanie związane z koniecznością posiadania narzędzi służących do zapanowania nad coraz bardziej komplikującą się rzeczywistością społeczną. Sformalizowanie tej rzeczywistości i ujęcie decydujących o jej kształcie mechanizmów w karby jednoznacznych algorytmów pozwalają lepiej nad nią zapanować. Systemy informatyczne, które są w stanie sprostać oczekiwaniom na uporządkowanie i usystematyzowanie coraz bardziej złożonych obszarów społecznego funkcjonowania człowieka, szybko znajdują zastosowanie i są mile widziane przez ich użytkowników.

Algorytmizacja świata staje się powoli odpowiedzią na coraz bardziej doskwierający brak możliwości pełnego zrozumienia obowiązujących we współczesności mechanizmów zachowań lub brak adekwatnych dla podjęcia stosownej decyzji punktów odniesienia na gruncie kultury czy etyki. W ten sposób informatyka staje się w takich sytuacjach lekarstwem na egzystencjalne rozterki i bezradność współczesnego człowieka. Z drugiej strony, jest chętnie wykorzystywana tam, gdzie posłużenie się jej narzędziami prowadzi do ujawnienia zjawisk, procesów czy tendencji istotnych z punktu widzenia działalności biznesowej lub sprawowania władzy.

W ekstremalnych sytuacjach techniki informacyjne wręcz zastępują dotychczasowe regulacje społeczne. Rodzice kontrolują dzieci przez telefony komórkowe i kamery umieszczone na korytarzach szkolnych, zamiast im zaufać lub zdać się na opiekę i kontrolę innych ludzi, z którymi dzieci na co dzień się kontaktują. Właściciele drogich samochodów instalują coraz bardziej rozbudowane systemy alarmowe. Gdy bowiem sąsiedzi nie reagują na to, co się dzieje na ulicy czy podwórku, a policja nie ma środków na to, by ścigać złodziei, ratunkiem staje się skorzystanie ze skomplikowanych systemów monitorowania pojazdów opartych na technikach komputerowych i systemach nawigacji satelitarnej. Policjanci natomiast, aby uniknąć problemów wynikających z nieuwzględnienia wszystkich obowiązujących przepisów, odwołują się do systemów sztucznej inteligencji dla znalezienia sposobów skutecznego działania na granicy prawa, ale jeszcze legalnych. Wszystko to jest możliwe dzięki coraz bardziej postępującej formalizacji poszczególnych dziedzin społecznej aktywności człowieka i coraz większych możliwości opisywania tych sfer w kategoriach abstrakcyjnych, systemowych modeli. Grunt dla takich działań został przygotowany już dawno temu przez obowiązujące do dzisiaj wzorce kultury zachodnioeuropejskiej.

Przykładów zbieżności tych wzorców ze współczesnymi zapatrywaniami na zakres funkcjonalności rozwiązań informatycznych można by mnożyć. Opisywany niedawno na łamach Computerworld system eVEREst, tworzony przez poznańskich naukowców na potrzeby administracji publicznej, jest klarownym odzwierciedleniem scjentystycznej postawy jego twórców wobec rzeczywistości społecznej. Ma on wspierać urzędników w aktualizacji wyceny nieruchomości na potrzeby systemu katastralnego. Potrzebne do tego informacje mają być czerpane z dwóch źródeł - systemu katastralnego i internetowych wydań gazet. Pojawienie się artykułu o spadku przestępczości w okolicy, gdzie niedawno wybudowano nowy komisariat policji, ma być sygnałem do podniesienia ceny metra kwadratowego mieszkań w tym rejonie i zmiany obowiązującego podziału na strefy taksacyjne.

Funkcjonowanie systemu ma się opierać na założeniu, że jeśli dany zbiór czynników wpłynął w określony sposób na zmianę wartości nieruchomości, to bardzo prawdopodobne, iż w przyszłości dla tych samych czynników będzie taka sama reakcja - skutek rodzi przyczynę, a związki między nimi da się opisać z wykorzystaniem dostępnych zasobów informacyjnych. Pojawienie się nowego komisariatu powinno więc skutkować wzrostem opłat katastralnych, choć w życiu może być jednak inaczej, gdy np. zatrudnionym tam policjantom nie będzie się chciało zbytnio przykładać do swoich obowiązków.

Negacja czy kontynuacja

Czy to wszystko oznacza, że rozwój technik informacyjnych nie wpływa w zasadniczy sposób na zmianę naszego stosunku do rzeczywistości i społecznych zachowań? Czy to oznacza, że w wyniku pojawiania się nowych zastosowań techniki komputerowej nie tworzy się nowa jakość cywilizacyjna lub kulturowa? Czy dzisiaj już można odpowiedzieć z całą pewnością i stanowczością, czy społeczeństwo informacyjne stanowi nowy etap rozwoju ludzkości, czy jest tylko nową odmianą starego układu społeczno-ekonomicznego?

Z pewnością upowszechnianie się nowych produktów i usług cyfrowych, rozwój sieci komputerowych i wykorzystywanych w nich narzędzi elektronicznych nie pozostają bez znaczenia dla naszego postrzegania rzeczywistości i sposobów traktowania innych ludzi. Nie pozostaje z pewnością bez wpływu na nasze rozumienie roli człowieka we współczesnym świecie. Trudno jednak na razie jednoznacznie powiedzieć, jaki będzie ostatecznie efekt obserwowanych obecnie tendencji rozwojowych.

Być może prawdziwe społeczeństwo informacyjne powstanie dopiero na następnym etapie przemian cywilizacyjnych - rodząc się nie z dominującej obecnie aprobaty dla wszechobecności systemów teleinformatycznych, lecz z buntu przeciwko nim. Być może będzie efektem wykorzystania technik informacyjnych do złamania obowiązujących obecnie systemowych uwarunkowań i regulacji nowoczesnego społeczeństwa europejskiego, stworzenia nowych, sieciowych rozwiązań bazujących na celowym uruchamianiu rozrzuconych i na co dzień z sobą niepowiązanych potencjałów ludzkich i organizacyjnych. Być może jednak rozwój społeczny będzie zmierzał w kierunku coraz większego doskonalenia metod algorytmizacji rzeczywistości w celu objęcia techniką komputerową możliwie najbardziej rozległych obszarów ludzkiego funkcjonowania.

Trudno dzisiaj jednoznacznie wyrokować, który scenariusz się sprawdzi. Jakkolwiek jednak by było, kształt przyszłości będzie w równej mierze rezultatem historycznych doświadczeń i futurystycznych projekcji. Narodzi się ze ścierania różnych postaw, ocen i reakcji - dotyczących zarówno przyszłości, jak i przeszłości.

Zbieżność

Technologie informacyjne znajdują we współczesnym świecie tak wiele zastosowań w różnych dziedzinach życia nie tylko za sprawą swych niezwykłych i nieznanych wcześniej właściwości i funkcji. Sprawdzają się również dlatego że ich rozwój jest zbieżny z oczekiwaniami wyartykułowanymi na gruncie głównych nurtów kultury zachodnioeuropejskiej. Ich wykorzystanie staje się zaś możliwe dzięki skonstruowanym przez filozofię i naukę europejską modelom opisu rzeczywistości, za których sprawą można przedstawiać różne obszary świata i zachodzące w nich procesy tak, aby dawały się odzwierciedlać za pomocą panujących wszechwładnie w informatyce algorytmów.

Bez systemowego, strukturalnego podejścia rozpowszechnionego nie tylko na gruncie nauk przyrodniczych, ale również humanistycznych czy społecznych, nie do pomyślenia byłoby zastosowanie programów komputerowych do wspomagania procesów zarządzania przedsiębiorstwem, utrzymywania relacji z klientami czy świadczenia usług publicznych. Całe połacie życia społecznego znalazłyby się poza obszarem zainteresowania informatyki, gdyby nie wypracowane wcześniej na gruncie teorii poznania reguły znajdowania w nich obiektywnych prawidłowości - na wzór praw rządzących światem przyrody.


TOP 200