Google uzyskało właśnie ugodę w sprawie dotyczącej prywatności. Firma Google zdecydowała się zapłacić 391,5 milionów dolarów za wprowadzające w błąd ustawienia funkcji Historia Lokalizacji, które dostępne były na urządzeniach pracujących pod kontrolą systemu operacyjnego Android w latach 2014-2016.

Firma rozstrzygnęła kwestię sporną z koalicją 40 stanowych prokuratorów generalnych i zgodziło się na zaproponowane warunki.

Zobacz również:

• Użytkownicy Androida mogą się wkrótce zdziwić
• Android 15 jest już dostępny w wersji beta
• Galaxy AI trafi nawet na 3 letnie flagowce Samsunga

Ustawienia Historii Lokalizacji Google wpędziły giganta w kłopoty z kilkoma organami regulacyjnymi. Działania rozpoczęły się po artykule Associated Press z 2018 r., w którym wskazano, że pole wyboru "Historia Lokalizacji" nie kontroluje całej historii lokalizacji Google na całym koncie użytkownika i że wiele funkcji śledzenia lokalizacji znajduje się pod drugim polem wyboru o nazwie "Aktywność w sieci i aplikacji". Konsumenci mogli wyłączyć pole wyboru "Historia lokalizacji", myśląc, że zatrzymuje ono całe śledzenie lokalizacji Google, ale w rzeczywistości dotyczyło to tylko jednej funkcji Map Google. Google przegrał sprawę w Australii w 2021 roku, a niedawno rozstrzygnięto osobny pozew z Arizony na 85 milionów dolarów. Kilka innych stanów nadal ma oczekujące pozwy.

Wyszukiwarkowy gigant przeprojektował swoje ustawienia prywatności kilka razy od ujawnienia problemu. Firma przekazała, że wyrok był "oparty na przestarzałych politykach produktu, które zmieniliśmy lata temu." W ramach ugody, Google obiecuje dokonać więcej zmian w ustawieniach prywatności w "najbliższych miesiącach," mówiąc, że zmiany obejmą:

• zaktualizowane ustawienia konta
• uproszone usuwanie danych dotyczących lokalizacji
• odświeżone menu-hub informacyjny dla użytkowników

Karę, którą zapłaci wyszukiwarkowy gigant firma odrobi w zaledwie 12 godzin swojej działalności.