Google z grzywną w Rosji za „propagandę LGBT” i „szerzenie dezinformacji”

Do listy firm uznanych przez rosyjskie sądy za non grata dołączyło Google. Rosyjski sąd nałożył grzywnę za nieusunięcie treści na youtube, które zostały uznane za proukraińskie.

Artur Janas/ Pixabay

Rosyjskie prawo ogranicza relacjonowanie rosyjskich operacji wojskowych na Ukrainie. Jak donoszą rosyjskie agencje informacyjne, 11 maja zapadł wyrok skazujący Google na grzywnę w wysokości 3 mln rubli za nieusunięcie filmów na YouTube, które według władz rosyjskich promowały „propagandę LGBT” i „fałszywe informacje” na temat rosyjskiej kampanii wojskowej na Ukrainie.

W ciągu ostatniego roku Moskwa nałożyła dziesiątki kar na zachodnie firmy technologiczne w ramach dążenia do zwiększenia kontroli nad tym, co rosyjscy użytkownicy internetu widzą w sieci. Oprócz uchwalenia surowych przepisów dotyczących cenzury tuż po wysłaniu wojsk na Ukrainę, Rosja w zeszłym roku zaostrzyła również przepisy przeciwko treściom, które nazywa „promocją propagandy LGBT”.

Zobacz również:

  • Ta technika rozwiązuje problem ograniczonej wielkości okien kontekstowych obsługujących modele językowe LLM

Zgodnie z nowelizacją tego prawa, która rozszerza rosyjską interpretację tego, co kwalifikuje się jako „propaganda LGBT" (i zostało ostro skrytykowana przez niezależne organizacje broniące praw człowieka – na marginesie wspomnijmy, że także w ub. roku Chiny i Rosja przyjęły swoją, niezależną i zupełnie różną od Zachodniej, mającej korzenie w Oświeceniu, definicję praw człowieka), wszelkie działania lub rozpowszechnianie jakichkolwiek informacji, które są uważane za próbę promowania homoseksualizmu w miejscach publicznych, online, lub w filmach, książkach lub reklamach, mogą zostać ukarane wysoką grzywną.

Według zarzutów rosyjskich prokuratorów, Google odmówiło usunięcia kilku filmów zamieszczonych na YouTube, w tym jednego od blogera uznanego za „zagranicznego agenta” przez Moskwę o tym, jak pary tej samej płci wychowują dzieci i o społeczności LGBT w Sankt Petersburgu, podała agencja prasowa TASS.

Rosyjska filia Google złożyła wniosek o upadłość w zeszłym roku po tym, jak władze zajęły jej konta bankowe po grzywnie z grudnia 2021 r. w wysokości 7,2 mld rubli – również za rzekome propagowanie „nieprawomyślnych” treści.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200