Google wchodzi na rynek urządzeń mobilnych

To nie pierwsza próba dostosowania rynku do swoich możliwości, podejmowana przez Google. Kiedy osiem lat temu wystartowała strona google.com w Internecie działało już kilka konkurencyjnych portali oferujących usługi wyszukiwania informacji. Innowacja Google polegała na opracowaniu odmiennego algorytmu indeksowania stron, opartego głównie na analizie matematycznej powiązań pomiędzy poszczególnymi stronami. Wyszukiwarka Google szybko stała się najpopularniejszym narzędziem internetowym. Dzięki uruchomieniu platformy reklam kontekstowych AdSense, stała się też źródłem ogromnych dochodów i bogactwa koncernu, które umożliwiło władzom firmy dalszy rozwój i kolejne inwestycje. Sytuacja powtórzyła się w 2004 r., kiedy wystartowała usługa Google Mail.

Wspólna platforma programistyczna Google uniezależni warstwę programową od rozwiązań sprzętowych. Aktualnie - ze względu na mnogość stosowanych rozwiązań - aplikacje muszą być tworzone pod kątem konkretnych telefonów lub wymagań producentów.

Władze Google niejednokrotnie inwestowały wypracowane zyski w nowe rynki i usługi. Aktualnie marka Google obecna jest m.in. na rynku reklam radiowych i telewizyjnych, aplikacji Enterprise Search i Web Analytics. Google posiada również menedżer plików graficznych Picasa, komunikator Google Talk i pakiet aplikacji biurowych Google Apps. Jeśli nawet kolejne przedsięwzięcia Google nie okazywały się genialnymi pomysłami, to zawsze generowały zyski i prawie za każdym razem zagrażały pozycji firm konkurencyjnych.

Jednoczyć, nie dzielić

Podstawowym założeniem inicjatywy Android jest wyparcie stosowanych dotychczas, różnych platform programowych dostarczanych przez firmy, takie jak Microsoft, Symbian, czy Palm i zastąpienie ich jedną, niezależną od modelu i producenta telefonu. Specjaliści uważają pomysł stworzenia wspólnej platformy systemowej dla wielu różnych urządzeń mobilnych za przemyślany. Ich zdaniem, strategia Google została idealnie dopasowana do aktualnych realiów, przede wszystkim nie wchodzenia na rynek z własnym aparatem telefonicznym. Według analityków Garntera, mimo, że koncern dysponuje odpowiednimi środkami, próba zbudowania własnego telefonu szybko obróciłaby się przeciwko internetowemu gigantowi. Taki krok z pewnością rozgniewałby wielu partnerów Google.

Wspólna platforma programistyczna zapowiedziana przez Google uniezależni warstwę programową od rozwiązań sprzętowych. Aktualnie - ze względu na mnogość stosowanych rozwiązań technologicznych i systemowych - aplikacje muszą być tworzone pod kątem konkretnych telefonów lub wymagań producentów. Według przedstawicieli Google dzięki temu wzrośnie funkcjonalność urządzeń przenośnych oraz wygoda mobilnego korzystania z Internetu, a z czasem zaczną pojawiać się nowe aplikacje i usługi, stworzone w oparciu o platformę Android przez niezależnych deweloperów i pasjonatów. Internauci będą chętniej surfowali po sieci za pomocą urządzeń, takich jak telefon komórkowy, co bezpośrednio przełoży się na wzrost przychodów z reklam online. I o to chodzi Google, dla którego dotychczasowe obszary działalności stają się zbyt małe.


TOP 200